Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

"Jesteś dla mnie ch**em do lania". Do sieci wyciekła mailowa korespondencja, a w niej - nazwiska dwóch dziennikarzy

Na światło dzienne wyszła rzekoma wymiana korespondencji między medialnym zapleczem Konfederacji - Janem Pińskim i Pawłem Miterem. Obydwaj ze swoimi politycznymi sympatiami nie tylko nie kryli się z tym w czasie kampanii do Parlamentu Europejskiego, ale również należą do osób kojarzonych z Romanem Giertychem (Piński przedstawia się jako jego przyjaciel). Ich domniemana korespondencja mailowa pochodzić ma z 2017 r.

Zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com/CC0/rawpixel

W sieci od kilku dni krążą screeny rzekomej mailowej konwersacji między dwoma dziennikarzami związanymi ze środowiskiem "Gazety Warszawskiej" - Pawłem Miterem i Janem Pińskim. Przywołane maile pochodzić mają z maja 2017 r. Z korespondencji wynika, że Jan Piński jako redaktor naczelny „Gazety Finansowej” miał rzekomo zablokować przygotowywany przez Mitera tekst dotyczący jednej z firm budowlanych.

"W ciągu blisko półtora roku nie oddałeś żadnego tekstu do GF. Twoje działania mają więc niewiele wspólnego z dziennikarstwem, nie wiem dla kogo i po co zbierasz informacje, ale nie dla naszej redakcji. (...) Każdy dziennikarz powołujący się na pracę dla GF obciąża moje konto, a ja sobie nie życzę, abyś robił coś w moim imieniu"

- czytamy w pierwszym ujawnionym mailu datowanym na 9 maja 2017 r. 

Na ten mail nadeszła dość ostra odpowiedź.

"Nie pieprz mi o obciążaniu konta swego, bo wiedziałem że taki numer będzie, że przyjdą do Ciebie i wiedziałem, ze odwalisz to co odwaliłeś" [pisownia oryginalna]

- czytamy w odpowiedzi.

"(...) ja nie po to ślęczałem nad papierzyskami dwa tygodnie, by zdać im 21 pytań, by czekać kolejne dwa tygodnie na odpowiedz, którą mi obiecał ich dyrektor, a nagle na dzień przed odpowiedzą przychodzą do Ciebie... i j*biesz moją pracę, wiec nie pie**ol mi o obciążaniu Twego konta.."

- to dalszy fragment odpowiedzi na pierwszego maila. 

W reakcji na okraszoną mocnymi słowami odpowiedź Piński ma rzekomo pisać do Mitera:

"Wysyłaj pytania z warszawskiej, jak masz zgodę. ja wycofałem swoją zgodę na Twoją pracę dla redakcji, którą kieruję. Nie widzę żadnego efektu współpracy z Tobą w postaci tekstów, więc skończmy tą fikcję"

Riposta na tę reakcję była krótka i dosadna - oto jej fragment:

"Jesteś dla mnie ch**em do lania, zmarnowałeś moje dwa tygodnie pracy, sorry, ale tak myślę".


Niedługo po ujawnieniu w sieci screenów z rzekomej korespodencji mailowej, na Twitterze Pińskiego pojawił się taki wpis:


Jan Piński jest dziennikarzem związany ze środowiskiem "Warszawskiej Gazety", "Gazety Finansowej". Niedawno był członkiem redakcji periodyku "Służby specjalne", którego firma-wydawca miała uczestniczyć w procederze oszustw na podatku VAT. 

O sprawie pisała obszernie "Gazeta Polska":

Z ustaleń „GP” wynika, że jednym z podejrzanych jest 62-letni Maciej M. Prokuratura zarzuca mu wypranie ponad 30 mln zł brudnych pieniędzy pochodzących z oszustw na podatku VAT. Według śledczych środki te miał legalizować m.in. za pośrednictwem spółki Wataha Trans, której był prezesem i właścicielem. W tym czasie wydawała ona periodyk „Służby Specjalne”, który na swoich łamach próbował dyskredytować… nadzorującego walkę z VAT-owską przestępczością Mariusza Kamińskiego, ministra koordynatora ds. służb specjalnych, i jego współpracowników. „Gazeta Polska” ujawnia kulisy tej sprawy.

Piński, bliski znajomy Romana Giertycha, w mediach społecznościowych przed ostatnimi wyborami do Parlamentu Europejskiego wyraźnie lokował swoje sympatie polityczne po stronie Konfederacji. Wspieranie narodowców łączył - co ciekawe - z zapowiedziami, że jesienią - po wyborach parlamentarnych - ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym zostanie Roman Giertych... 

 



Źródło: Twitter, niezalezna.pl

 

#korespondencja #maile #Paweł Miter #Jan Piński

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo