Horała o Kopacz: Albo jest figurantką, albo ma świadomość, że to co zrobiła szkodziło państwu
Kto oglądał pierwsza część przesłuchania byłej premier Ewy Kopacz przed komisją ds. VAT wie jak zachowywała się polityk Platformy Obywatelskiej. Ciągłe popijanie wody, widoczne nerwy, pyskówka. W przerwie prac komisji przewodniczący Marcin Horała odniósł się do zeznań Kopacz. Padły mocne słowa.


Ewa Kopacz stanęła dziś przed komisją ds. VAT. Była premier (w latach 2014-15) podkreślała, że "ta komisja (...) nie jest komisją, która chce cokolwiek wyjaśnić". Zaznaczyła, że po "analizie tylko rządów 2008-2015 komisja nie jest w stanie ustalić struktury luki vatowskej". Zdaniem Kopacz bowiem luka ta była zarówno w w latach 2005-2007 jak i w ciągu ostatnich trzech i pół roku.
Internauci ocenili już zachowanie byłej premier. Podnoszono nerwowe odpowiedzi, bądź odpowiadanie pytaniem na pytanie.
Przewodniczący Marcin Horała w przerwie skomentował przesłuchanie Ewy Kopacz.
Albo premier Kopacz nie ma żadnej wiedzy i jest figurantką, albo ma świadomość tego, że to co zrobiła szkodziło państwu i nie chce się do tego przyznać. Właściwie nie wiem, która wersja jest lepsza
– powiedział w rozmowie z TVP Info na sejmowym korytarzu Marcin Horała.
Źródło: niezalezna.pl

