


Na Stadionie PGE Narodowym odbywa się okrągły stół w sprawie oświaty. Premier Mateusz Morawiecki do udziału w nim zaprosił rodziców, ekspertów, pedagogów, wychowawców, nauczycieli, związkowców i opozycję. ZNP, FZZ i większość organizacji pracodawców zapowiedziało, że nie weźmie udziału w tej inicjatywie.
Czytaj również
"Każda ze stron jest przy tym stole potrzebna". Wicepremier o przyszłości polskiej edukacji
Jak stwierdził RPD podczas obrad okrągłego stołu ws. edukacji, podziękowania należą się "wszystkim zaangażowanym" za "zaprzestanie radykalnej formy protestu". "To jest właśnie pierwszy krok do mediacji - lekko ustąpić po to, żeby można było rozmawiać".
"Cieszę się, że te pierwsze kroki to były kroki lekko w tył, czyli ustępujące radykalnym działaniom, jakie były podejmowane ostatnio - i dzięki temu dzieci przestały być zakładnikami"
- podkreślił RPD.
Czytaj również
Maturzyści mogą odetchnąć z ulgą. Prezydent podpisał nowelę ustaw oświatowych
Zapowiedział, że rola rzecznika praw dziecka podczas obrad edukacyjnego okrągłego stołu "sprowadzi się do tego, że będzie cenzorem, cenzorem działań i dobrych, i tych mniej dobrych. Być może niekiedy będzie głos krytyczny" - dodał.
Czytaj również
Prezydencki minister: Porozumienie z nauczycielami jest najistotniejsze. To służy polskiej edukacji
Pawlak oznajmił, że jako adwokat dzieci będzie stał podczas debat po ich stronie, "niezależnie czy to będzie stół prostokątny, okrągły, czy na stadionie, czy w pałacu - to nie jest ważne." Jak stwierdził, ważne jest, aby zapełniły się "te wolne miejsca, które jeszcze dzisiaj są przy tym stole".
Czytaj również
Stoliki tematyczne podczas oświatowego okrągłego stołu. Znamy szczegóły