Bezrobocie nadciąga nad Polskę » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

Broniarz już kręci nosem na niedzielne spotkanie? Twierdzi, że za późno, by odwołać strajk

Jak wynika z wpisu wicepremier Beaty Szydło na Twitterze szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz twierdzi, że niedzielne spotkanie jest zbyt późno, by zmienić coś w sprawie zapowiadanego protestu nauczycieli. "Rząd jest gotów podpisać porozumienie, ma kontrakt społeczny zakładający podwyżki dla nauczycieli. Jestem gotowa rozmawiać nawet wcześnie rano" – poinformowała Szydło. I co teraz zrobi Broniarz?

ZNP
Maciej Luczniewski/Gazeta Polska

Rząd jest gotów podpisać porozumienie. Jest oferta #nowykontraktspołeczny dla nauczycieli, zakładająca podwyżki. Pan Przewodniczący Broniarz stwierdza, że jutrzejsze spotkanie jest zbyt późno, by zakończyć strajk. Ja jestem gotowa rozmawiać nawet wcześnie rano

– napisała na Twitterze wicepremier.

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk poinformował dziś, że rozmowy o sytuacji w oświacie mają być kontynuowane w niedzielę o godz. 19.00 w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" przy ul. Limanowskiego w Warszawie.

Przedstawiciele rządu zaproponowali kolejne spotkanie z centralami związkowymi w celu przedstawienia na piśmie propozycji, która została zaanonsowana w piątek 

– powiedział PAP.


Rządowe propozycje dla nauczycieli to w sumie prawie 15 proc. podwyżki w 2019 r. (9,6 proc. podwyżki we wrześniu plus wypłacona już 5-procentowa podwyżka od stycznia), skrócenie stażu, ustalenie kwoty dodatku za wychowawstwo na poziomie nie mniejszym niż 300 zł, zmiana w systemie oceniania nauczycieli i zmniejszenie biurokracji.

Rząd przedstawił także nowy kontrakt społeczny dla grupy zawodowej nauczycieli, obejmujący podwyżki i zmianę warunków pracy. Nauczyciel dyplomowany po wprowadzeniu zmian otrzymałby w kolejnych latach, w wariancie pensum 22 h w 2020 – 6128 zł, 2021 – 6653 zł, 2022 – 7179 zł, 2023 – 7704 zł. W przypadku ustalenia pensum na poziomie 24 h (poziom średniej OECD) nauczyciel dyplomowany mógłby liczyć średnio na następujący wzrost wynagrodzenia 2020 – 6335 zł, 2021 – 7434 zł, 2022 – 7800 zł, 2023 – 8100 zł. Zwiększenie pensum byłoby kroczące i obejmowało cykliczne jego podnoszenie co roku, wraz z przyznaną podwyżką, aż do osiągnięcia pułapu 22 (lub 24) godzin przy tablicy w 2023 roku. Założenia obejmują także prognozę naturalnych odejść nauczycieli z zawodu (m.in. w związku z emeryturą). Średnia odejść z lat 2010-2018 wynosi w granicach 25-30 tys. rocznie, a 80 proc. odchodzących nauczycieli nie jest zastępowana. Rząd ocenia, że szacunki sugerują, że pozwala to na wprowadzenie zmian bez jakiejkolwiek dodatkowej redukcji kadry.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl,

 

#Beata Szydło #Sławomir Broniarz #protest nauczycieli

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo