Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Ale Biedroń wymyślił! Odpowiedź jednak dostał szybko: zero afirmacji LGBT

Apel lidera Wiosny Roberta Biedronia o powstrzymanie "nagonki na osoby LGBT" jest nieuzasadniony. Jesteśmy tolerancyjni, ale nie będziemy afirmować związków, które reprezentuje Biedroń – powiedziała rzecznik PiS Beata Mazurek. "Afirmacja – nie, tolerancja – tak" - dodała. A lider Wiosny swoje: "od mowy do przestępstw z nienawiści jest bardzo krótka droga".

Filip Błażejowski/Gazeta Polska

Biedroń zaapelował do prezydenta Andrzeja Dudy oraz do polityków Koalicji Europejskiej o "powstrzymanie nagonki na osoby LGBT". Jak mówił, od Jarosława Kaczyńskiego oraz Prawa i Sprawiedliwości oczekuje z kolei "opamiętania".

"Bo od mowy do przestępstw z nienawiści jest bardzo krótka droga"

- podkreślił. Lider Wiosny zarzucił jednocześnie szefowi PiS, że ten "wymyślił sobie, że w kampanii wyborczej zaprzęgnie nienawiść wobec osób homoseksualnych, stereotypy wobec osób LGBT, i wykorzysta to do tego, żeby zdobyć poparcie społeczne".

"Biedroń nie po raz pierwszy przesadza, nikt na nikogo żadnej nagonki nie prowadzi"

- powiedziała Mazurek.

"Mamy prawo mówić o tym, że jesteśmy tolerancyjni, ale nie będziemy afirmować pewnych związków, które nam nie odpowiadają, związków, które on (Biedroń) reprezentuje"

- dodała.

Jak podkreśliła, PiS mówi - "afirmacja – nie, tolerancja – tak". "I tego będziemy się trzymać, bez względu na to, jak głośno, kiedy i w którym momencie Biedroń będzie się zwracał z różnymi nieuzasadnionymi apelami w kierunku różnych polityków" - dodała rzeczniczka PiS.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#apel #nagonka #LGBT #Robert Biedroń #Beata Mazurek

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo