Miłośnik nazistów na listach Tuska » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

Mazurek komentuje protest rolników

Każdy ma prawo do protestu, ale jego forma, która zakłóca innym życie i funkcjonowanie jest nie do przyjęcia i jest dla mnie nie do zaakceptowania - tak rzeczniczka PiS Beata Mazurek odniosła się do dzisiejszego protestu rolników w Warszawie.

zdjęcie ilustracyjne
Filip Blażejowski/Gazeta Polska

Dziś rano rolnicy związani z AGROunią protestowali w Warszawie. Zablokowali pl. Zawiszy - na jezdnię wysypali jabłka, podpalili race i opony, a na torach tramwajowych położyli świńską tuszę. Warszawska policja podaje, że manifestacja nie była zgłoszona w urzędzie miasta.

W związku z protestem rolników, PSL zaapelował do premiera Mateusza Morawieckiego o natychmiastowe zdymisjonowanie ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego. Według polityków Stronnictwa, środowy protest rolników w Warszawie był wynikiem „nieudolności, braku kompetencji, braku umiejętności oraz pomysłu na polską wieś” ze strony szefa MRiRW.

O sprawę protestu była pytana w Sejmie rzeczniczka PiS. 

Każdy ma prawo do protestów, ale jego forma, która zakłóca innym życie i funkcjonowanie jest nie do przyjęcia, i to, w jaki sposób dzisiaj zostało to przeprowadzone, jest dla mnie nie do zaakceptowania

- powiedziała Mazurek.

Oceniła, że tego rodzaju protesty „doskwierają innym, Bogu ducha winnym ludziom”.

Do protestu odniósł się w środę szef MSWiA Joachim Brudziński, który podkreślił, że „z najwyższym szacunkiem podochodzi do rolników”, ale w tym wypadku „chuliganeria, która sprowadziła realne zagrożenie zdrowia i życia na placu Zawiszy, musi ponieść konsekwencje wynikającego z obowiązującego w Polsce prawa”.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

 

#Mazurek #rolnicy #protest

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo