Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Co dalej z niekorzystnymi przepisami dotyczącymi przewoźników? Minister Adamczyk wyjaśnia

Komisja transportu Parlamentu Europejskiego odrzuciła niedawno niekorzystne dla Polski propozycje przepisów dotyczących przewoźników drogowych. - To rozwiązanie jest absolutnie szkodliwe, szkodzi przedsiębiorstwom transportowym Polski, Litwy. W części państw europejskich stworzyłoby to spustoszenie. Odbieramy to jako próbę uderzenia w nasze firmy transportowe - powiedział Niezalezna.pl minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

zdjęcie ilustracyjne
Sauerlaender

Wprowadzenie nowych przepisów (tzw. pakietu mobilności), które miałyby objąć przewoźników drogowych regulacjami w sprawie delegowania pracowników, zaproponowała Komisja Europejska.

Są one niekorzystne dla firm z Europy Środkowo-Wschodniej, w tym z Polski, która ma jedną z największych flot transportowych w Unii Europejskiej. Według przeciwników tych propozycji są one protekcjonistyczne, bo wypychają te przedsiębiorstwa z rynków krajów Europy Zachodniej.

Niedawno Komisja transportu Parlamentu Europejskiego odrzuciła te propozycje.

Sytuacja w tej sprawie zmienia się bardzo dynamicznie, każdego dnia docierają nowe informacje. Jeszcze dwa dni temu rozmawiałem z wiceprzewodniczącym PE, panem europosłem Teliczko, który tłumaczył, że zdaniem wielu konieczne jest głosowanie na marcowej sesji. Głosowanie projektu, który od kilku miesięcy procedowany jest w tzw. szarej strefie legislacyjnej. Oznacza to, że proces legislacyjny opiera się bardziej na interpretacji przepisów unijnych, a nie samych przepisach. Zaskakują nas stale nowymi pomysłami, a to Komisja Europejska, a to przewodniczący sprawozdawcy, a to przewodniczący PE. Dopóty, dopóki sprawa się nie zakończy, odpowiedzialnie nie powiem, że temat zostanie zakończony w tej kadencji PE

- wyjaśnił w rozmowie z Niezalezna.pl minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Minister przyznał, że "dla nas korzystniej byłoby w nowej kadencji europarlamentu zakończyć tę sprawę, w normalnym trybie pracy".

Nie jest dopuszczalne, żeby przyjmować rozwiązania zaproponowane chociażby przez niemieckiego europosła, socjalistę Ismaila Ertuga, którego sprawozdanie zostało przyjęte na posiedzeniu komisji europejskiej ds. transportu i turystyki. To rozwiązanie jest absolutnie szkodliwe, szkodzi przedsiębiorstwom transportowym Polski, Litwy. W części państw europejskich stworzyłoby to spustoszenie. Tego typu dokumenty nie powinny być teraz przyjmowane. Powinniśmy dać sobie czas, żeby w spokoju i normalnych relacjach wypracować dokumenty, a być może zmiana układu sił w PE pozwoli przyjąć przepisy, które nie będą niszczyły sektora transportu drogowego w UE, a pamiętajmy, że pozycja polskich firm transportowych jest bardzo wysoka. Odbieramy to jako próbę uderzenia w nasze firmy transportowe

- dodał.

Andrzej Adamczyk przyznał, że "w PE pojawia się bardzo wielu przeciwników tak chaotycznego działania".

To zamieszanie jest korzystne z punktu widzenia tych, którzy te przepisy forsują, a forsują je Niemcy i Francja, bo mają w tym interes. Niemcy mówią jasno i wyraźnie, że skończył się czas, że niemieccy przewoźnicy będą przegrywać z naszymi przewoźnikami

- wskazał minister.

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#pakiet mobilności #Andrzej Adamczyk

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Lidia Lemaniak
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo