Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Tak Rostowski chciał odwrócić uwagę od przesłuchania? Minister rządu PO-PSL zrobił show

Komisja ds. VAT przesłuchuje dziś byłego ministra finansów za rządów PO-PSL Jana Vincentego-Rostowskiego. To drugie spotkanie byłego szefa resortu z komisją. Jeszcze przed wejściem na salę Rostowski rozmawiał z dziennikarzami. Co powiedział? Tego można było się spodziewać. Ocenił, że już przecież był przesłuchiwany. Dodał też, że cała komisja jest czysto polityczna i zaatakował jej członków.

Jan Vincent Rostowski
Filip Blażejowski/Gazeta Polska

Jest to drugie przesłuchanie byłego ministra finansów. Po raz pierwszy zeznawał on przed komisją 10 grudnia ub.r. Kwestionował wówczas szacunki dotyczące luki VAT, a także twierdzenie, że wzrosła ona za rządów PO. Nie zgodził się też z tezą, że luka VAT to oszustwa, a szczególnie oszustwa zorganizowane oraz że rząd PO kierował lub zezwalał lub w jakikolwiek sposób je tolerował. Przekonywał, że niedopuszczalne i nieprawdziwe jest twierdzenie, że "sytuacja VAT" poprawiła się po 2015 r. na skutek działań rządu Prawa i Sprawiedliwości.

Dziś przed drugim przesłuchaniem Rostowski rozmawiał z dziennikarzami.

„Już byłem przesłuchiwany. Myślę, że to bardzo dobrze poszło i jestem pozytywnie nastawiony. Wszyscy wiemy i zostało to dobitnie wykazane, że szacunki luki VAT-owskiej są daleko niedoskonałe. Będę to powtarzał. One w żaden sposób nie pokazują, że luka była wyższa za rządów PO-PSL niż za rządów PiS”

– powiedział przed rozpoczęciem przesłuchania.

Były minister finansów nie mógł odmówić sobie poddania pod wątpliwość zasadności powołania komisji.

„Cel przesłuchania, jak i całej komisji, jest czysto polityczny. Dość szerokie grono doradców i przyjaciół posłów PiS nieźle zarabia będąc w tej komisji jako doradcy”

 – dodał.


Podczas grudniowego posiedzenia komisji poruszony został także wątek doradców, z których korzystało Ministerstwo Finansów, w tym doradcy społecznego Rostowskiego - Renaty Hayder. Były minister powiedział, że Hayder - uchodząca za ikonę doradztwa podatkowego - nie zgodziła się zostać wiceministrem od prawa podatkowego, dlatego zaproponował jej funkcję społecznego doradcy.

Rostowski przyznał, że resort finansów podpisywał umowy z firmami doradczymi z tzw. wielkiej czwórki, ale dotyczyły one raczej kwestii organizacyjnych, a nie ustaw. Zapewnił, że pracownicy firm doradczych nie przedstawiali mu żadnych konkretnych przepisów aktów prawnych.

W końcu listopada, po zeznaniach b. wiceminister finansów Elżbiety Chojny-Duch, komisja zdecydowała o zawiadomieniu prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Rostowskiego i b. szefa gabinetu premiera Sławomira Nowaka. Chodziło m.in. o przekroczenie uprawnień przez ministra finansów, polegające na tym, że osoba nieuprawniona, czyli doradca społeczny, będący jednocześnie zatrudniony w jednej z firm audytorskich, "w sposób faktyczny współkierował tworzeniem legislacji w resorcie finansów".

Komisja ds. VAT została powołana na początku lipca ub.r. Ma zbadać i ocenić prawidłowość działań rządów PO-PSL związanych z zapewnieniem dochodów z VAT i akcyzy oraz ewentualne zaniedbania w tym zakresie.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#Rostowski #PO-PSL #Minister Finansów

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo