

Informację o pożarze strażacy dostali w poniedziałek po godz. 19 od jednego z mieszkańców tego budynku – poinformował oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Skarżysku-Kamiennej bryg. Michał Ślusarczyk.
"Z naszych ustaleń wynika, że przyczyną pożaru była nieszczelność przewodu kominowego w jednym z mieszkań" – dodał Ślusarczyk.
Na miejscu zdarzenia przez ponad siedem godzin pracowało 15 zastępów straży pożarnej, łącznie blisko 50 strażaków. Z budynku ewakuowali 57 osób, które noc spędziły w podstawionym przez miasto autobusie i w pobliskiej szkole. Wcześniej strażacy postawili podgrzewany namiot pneumatyczny.
Straty oceniono na około pół miliona złotych. W pożarze najbardziej ucierpiały trzy mieszkania – decyzją inspektora budowlanego jedno z nich zostało wyłączone z użytkowania. "Chodzi o mieszkanie posłanki Marzeny Okły-Drewnowicz" – przekazał rzecznik skarżyskiej straży pożarnej.
Lokalnemu dziennikowi "Echo Dnia" posłanka Okła-Drewnowicz powiedziała, że w czasie zdarzenia nie było jej w domu.
"Z córką byłam w Warszawie u lekarza, potem na marszu milczenia. Kiedy się dowiedziałam o pożarze, wróciłam do Skarżyska. Na szczęście syna nie było wtedy w domu. Ale mieszkanie jest całe spalone, podobnie, jak mieszkania sąsiadów"
– mówiła posłanka, cytowana przez internetowe wydanie dziennika

Promuj niezależne media! Podaj dalej ten artykuł na Facebooku i Twitterze

