Clifford Chance i kagiebiści od remontu Tu-154 » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

Gajos uspokaja emocje wokół "Kleru": tu nie ma nic takiego, co mogłoby obrazić ludzi głęboko wierzących

„Ta opowieść Wojtka da nam dużo do myślenia" - mówi Janusz Gajos, który w najnowszym filmie Smarzowskiego wciela się w zdeprawowanego biskupa. "W tym filmie – mogę z całą odpowiedzialność powiedzieć – nie ma nic takiego, co mogłoby obrazić ludzi głęboko wierzących, ale myślących jednocześnie" - dodaje aktor. Czy ma rację? O tym przekonamy się 28 września, kiedy film trafi do kin.

fot. Bartosz Mrozowski / Kino Świat, mat.pras.

„Kler” to pierwsza współpraca Janusza Gajosa i Wojtka Smarzowskiego. Aktor podkreśla, że Smarzowski we wszystkich swoich dziełach nie boi się trudnych tematów:

Jego filmy są zawsze zanurzone w taką rzeczywistość, która ludziom nie daje spokoju po wyjściu z kina. To jest bardzo istotne

 – mówi Janusz Gajos. 

Aktor znany z ról w takich filmach jak „Przesłuchanie”, „Body/Ciało” czy „Układ zamknięty” w filmie „Kler” wciela się w rolę arcybiskupa.

W tym filmie – mogę z całą odpowiedzialność powiedzieć – nie ma nic takiego, co mogłoby obrazić ludzi głęboko wierzących, ale myślących jednocześnie

 – mówi Gajos

Ta opowieść Wojtka da nam dużo do myślenia (...) Uważam, że bardzo poważnie podszedł do tego problemu, opowiadając o ludziach

 – zaznacza aktor. Wierzycie mu?

 


SONDA
Wczytuję sondę...


Źródło: Kino Świat, niezalezna.pl

 

#Smarzowski #Gajos #Kler

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo