8 września 1968 r. podczas uroczystości centralnych dożynek na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie dokonał samospalenia Ryszard Siwiec, weteran AK, filozof. Był to protest przeciwko udziałowi Ludowego Wojska Polskiego w inwazji na Czechosłowację.
Wciąż mówią, że na dożynkach w obecności Wiesia [Władysława Gomułki – przyp. red.] i Józia [Józefa Cyrankiewicza] ktoś się oblał benzyną i podpalił. Nie wiadomo tylko, po jakiej linii to się stało
– zapisał w swoim dzienniku Stefan Kisielewski.
Zwykle dobrze poinformowany pisarz, publicysta i poseł katolickiego „Znaku” sześć dni po dramacie na Stadionie Dziesięciolecia nie miał niemal żadnej wiedzy o tym, kim był Ryszard Siwiec i jakie były motywy jego działań. Przykład ten obrazuje ogromną skuteczność działania bezpieki i władz komunistycznych PRL-u, które sprawiły, że jego czyn pozostał prawie nieznany. Dzisiaj Siwiec ma ulicę swojego imienia i pomniki. Władze Polski, Czech i Słowacji nadały mu najwyższe odznaczenia.
Ryszard Siwiec urodził się 7 marca 1909 r. w Dębicy. Po śmierci ojca przeprowadził się wraz z matką do Lwowa. Uczęszczał do szkoły podstawowej w Dębicy i do Państwowego Gimnazjum im. Jana Długosza we Lwowie. Następnie studiował na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie, gdzie otrzymał tytuł magistra filozofii. Podczas studiów grał w hokejowych drużynach Czarnych i Pogoni Lwów. Po ukończeniu studiów w roku 1936 przeprowadził się do Przemyśla, gdzie podjął pracę w urzędzie skarbowym. Po klęsce we wrześniu 1939 r. zrezygnował z pracy i do końca okupacji niemieckiej pracował jako robotnik jednego z miejskich przedsiębiorstw. Podczas II wojny był żołnierzem Armii Krajowej.
Po wojnie odrzucił propozycję objęcia posady nauczyciela historii, nie chcąc uczyć zafałszowanej wersji dziejów. „Nie będę uczył głupstw” – stwierdził Ryszard Siwiec. Zatrudnił się jako księgowy w spółdzielczej wytwórni win. Zajmował się także ogrodnictwem i hodowlą kur, co pomagało mu utrzymać żonę i pięcioro dzieci. Kolekcjonował fajki. Dwie z nich należały do dowódców kieleckiej 7 Dywizji Piechoty Armii Krajowej oraz miejscowego inspektoratu AK.
Samospalenie Ryszarda Siwca było protestem przeciwko udziałowi Ludowego Wojska Polskiego w inwazji na Czechosłowację.