

Rafał Kapler nie otrzyma odprawy, bo z NCS-em był związany tzw. „kontraktem menadżerskim”. Zamiast tego będzie półmilionowa premia. Jak określiła minister Mucha, pieniądze zostaną wypłacone za dwa „sukcesy”. Pierwszy to „dokonanie pełnych odbiorów stadionu”. Drugi to przeprowadzenie na warszawskim obiekcie spotkań Euro 2012. Mucha powiedziała, że Kapler dostanie pieniądze za oba „sukcesy”, ale proporcjonalnie do czasu pracy.
Minister sportu dodała, że za pierwszy „sukces” na konto Kaplera wpłynie ok. 342 tys. złotych. Za drugi, zakładając, że Euro 2012 się odbędzie, ok. 228 tysięcy.
Jak pisze portal TVN25, Mucha wysokość premii skomentowała krótko: „przepisów polskiego prawa trzeba przestrzegać”.