Obowiązkiem polskich dyplomatów na całym świecie jest udzielanie pomocy każdemu obywatelowi RP, który wpadnie w tarapaty za granicą. Niestety, często to tylko teoria.
Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz powinien zbadać zachowanie wicekonsul RP w Madrycie, która we wrześniu 2017 r. niemal wyrzuciła ze swojego gabinetu zwracającego się o pomoc polskiego obywatela. Wcześniej nie udzieliła mu żadnej pomocy! Był nim ekswojskowy Piotr B., który w lipcu 2016 r. został zatrzymany na Ibizie wraz z Pierre’em Dadakiem, francuskim handlarzem bronią. Usłyszał zarzuty i wyszedł na wolność. Hiszpański sąd orzekł jednak wobec niego zakaz opuszczania kraju, bo nie wpłacił 100 tys. euro. Po wielu miesiącach rozłąki z rodziną B. liczył, że wróci do kraju dzięki pomocy polskich dyplomatów. Nie wrócił, bo odmówiono mu jakiegokolwiek wsparcia konsularnego!