Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Cała prawda o budżecie strefy euro. „To deklaracja polityczna”

Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk nie ma najmniejszych wątpliwości, że deklaracja dotycząca budżetu strefy euro nie ma żadnego wpływu na realną gospodarkę UE. „Zapowiedź powstania budżetu strefy euro to polityczna deklaracja, poprawiająca relacje pomiędzy Francją a Niemcami, a nie rzeczywisty plan działania” - podkreśla Dworczyk.

Aleksiej Witwicki/Gazeta Polska

Prezydent Francji Emmanuel Macron i kanclerz Niemiec Angela Merkel, którzy we wtorek spotkali się w zamku Meseberg w Brandenburgii, uzgodnili, że Paryż i Berlin chcą solidarnej, europejskiej odpowiedzi na kryzys migracyjny, oraz wspólnego budżetu strefy euro. Po spotkaniu Merkel podkreśliła, że „otwiera się nowy rozdział” w reformach Unii Europejskiej i wyjaśniła, że budżet strefy euro służyłby inwestycjom i zmniejszaniu różnic między państwami UE. Merkel zapewniała też, że budżet unii walutowej ma również chronić kraje strefy przed kryzysami.

Macron powiedział, że budżet strefy euro może obowiązywać już w 2021 roku. Wyjaśnił, że będzie on "prawdziwy" i będzie miał zarówno wydatki, jak i dochody; dodał, że szczegóły dotyczące budżetu strefy euro, jak jego wysokość oraz to, czy będzie finansowany z podatku, czy ze środków państw, zostaną ustalone przez ministrów pod koniec roku. Macron zastrzegł, że Francja i Niemcy nie chcą na razie podawać zbyt precyzyjnych informacji na temat tego budżetu, aby „pozostawić miejsce na negocjacje z innymi krajami strefy euro”.

Pytany o tę propozycję w Radiu Zet, Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk ocenił, że jest to deklaracja polityczna, poprawiająca relacje francusko-niemieckie, a nie rzeczywisty plan działania.

Zwrócił też uwagę, że Francja i Niemcy różnie wypowiadają się na temat tego budżetu, zarówno jeśli chodzi o jego wysokość, jak i o to, skąd miałyby pochodzić środki.

- Jeżeli chodzi o strefę euro, tam są różnego rodzaju problemy i mogą się pojawić kolejne na horyzoncie. Sytuacja gospodarcza Włoch wymaga stałego monitorowania. Jest szereg krajów w ramach strefy euro, które są przeciwko tworzeniu wspólnego budżetu, w związku z tym, wydaje mi się, że to nie jest bliska perspektywa, która powinna budzić szczególne emocje. Dzisiaj większe emocje budzi nowy budżet UE - mówił szef Kancelarii Premiera.

Dworczyk zadeklarował, że polski rząd nie zamierza podejmować żadnych kroków w związku z francusko-niemiecką deklaracją, ponieważ - jak tłumaczył - nie ma ona żadnego wpływu na realną gospodarkę UE.

- Dziś mamy poziom deklaracji, dotyczącej wydarzeń, które mają potencjalnie nastąpić za 3 lata, ale jak one mają szczegółowo wyglądać - tego jeszcze nikt nie wie, łącznie z tymi, którzy te słowa wypowiadali, czyli panią kanclerz Merkel i panem prezydentem Macronem - zaznaczył.

Dworczyk był również pytany, czy Polska rozważa wejście do strefy euro. Szef Kancelarii Premiera oświadczył, że „w Polsce euro będzie wtedy, kiedy będzie to korzystne dla polskich przedsiębiorców i polskich obywateli”.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#Emmanuel Macron #Angela Merkel #strefa euro #budżet #Unia Europejska

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo