Spoiwo
Gdyby u nas prezydent zjawił się na posiedzeniu episkopatu i wezwał katolików do odgrywania zdecydowanej roli w życiu politycznym kraju i Europy, krytyce ze strony niechętnych Kościołowi środowisk nie byłoby końca.
Tymczasem do takiego zdarzenia doszło w laickiej Francji, a wizytę biskupom złożył liberalny prezydent Emmanuel Macron i oświadczył, że Republika liczy na to, iż katolicy obdarują ją trzema darami: mądrości, zaangażowania i wolności. To kolejny sygnał, że establishment państwa francuskiego coraz przychylniej patrzy na Kościół. Dlaczego tak jest? Ludowa mądrość mówi, że jak trwoga, to do Boga. Prezydent złożył hołd policjantowi, który motywowany wiarą podczas niedawnego ataku islamisty na centrum handlowe oddał życie za zakładniczkę. W 2016 r. dwaj islamiści podczas mszy św. zabili księdza, i wtedy ówczesny prezydent Hollande również nie szczędził dobrych słów Kościołowi. Widać wyraźnie, że pod wpływem wydarzeń i kryzysu społeczeństwa francuskie elity zdają się rozważać rewizję swojego stosunku do Kościoła. Bo prawda jest taka, że chrześcijaństwo to najlepsze spoiwo społeczeństwa i państwa. Im wcześniej Zachód to zrozumie, tym lepiej.
Źródło:
Wczytuję ocenę...
