Miłośnik nazistów na listach Tuska » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

Były współpracownik Grada mówi o milionowych łapówkach za PO. Jest odpowiedź: „To bzdura”

Były członek gabinetu ministra skarbu Aleksandra Grada Michał Dzięba, ujawniając w mediach kulisy wspólnych interesów z politykami PO, wywołał prawdziwą polityczną burzę. Teraz jednak pojawia się kolejny wątek. Dzięba mówi o przetargu na helikopter ratunkowy dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Sugeruje, że biznesmen Marcin Ciok miał na tym przetargu zarobić 20 mln zł, z czego 5 mln zł „musiał oddać na łapówki”. Ciok mówi portalowi Niezalezna.pl, że „to bzdura”, i zapowiada pozew.

Patryk Luboń / Gazeta Polska

W rozmowie z Piotrem Nisztorem na antenie Polskiego Radia 24 Michał Dzięba opisuje kulisy rządowego przetargu na helikopter ratunkowy.

- Rola Marcina Cioka jest tutaj marginalna. Dwie rzeczy, w które on był tutaj zaangażowany, czyli przetarg na helikopter ratunkowy dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego... Opowiadał mi uczciwie i szczerze, bo też był wtedy moim przyjacielem, że zarobił na tym 20 mln zł i 5 mln zł musiał oddać na łapówki

– twierdzi Dzięba.

Dopytywany o jakiekolwiek dowody na poparcie tych poważnych zarzutów Dzięba stwierdza, że wystarczy prześledzić rachunki bankowe.

- Wystarczy prześledzić, przejrzeć transfery na jego konta, jego spółek, że musi tam brakować 5 mln złotych

– mówi Dzięba.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Marcina Cioka. W rozmowie z portalem niezalezna.pl stwierdza, że oskarżenia kierowane pod jego adresem przez Michała Dziębę „to bzdury” i zapowiada kroki prawne w tej sprawie.

- Nie będę się do tych bzdur odnosił. Dzisiaj wyślę oświadczenie. Podejmuję kroki prawne i składam to do prokuratury

– powiedział nam Marcin Ciok.

To nie pierwsze tego typu starcie Dzięby i Cioka. Wcześniej były członek gabinetu ministra skarbu Aleksandra Grada Michał Dzięba złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez kandydata na prezydenta Warszawy, posła PO Rafała Trzaskowskiego. Zarzuca mu przyjęcie 150 tys. zł na nielegalne finansowanie kampanii wyborczej do europarlamentu w 2009 r.

Oświadczenie w tej sprawie wydał biznesmen Marcin Ciok, który został przez Dziębę wskazany, jako osoba mająca dać pieniądze Rafałowi Trzaskowskiemu.

Nie dałem Rafałowi Trzaskowskiemu 150 tysięcy złotych na kampanię w 2009 roku, ani żadnych innych pieniędzy przy innej okazji

– napisał w oświadczeniu Marcin Ciok.

Na swoim Twitterze poinformował również o złożeniu do prokuratury zawiadomienia o próbie szantażu, jakiej miał się dopuścić w tej sprawie Michał Dzięba.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, polskieradio24.pl

 

#Marcin Ciok #Michał Dzięba #PO #Platforma Obywatelska #Rafał Trzaskowski #przetarg #helikopter

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo