Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Marsz 10 stycznia: "Przeciwstawiamy się złu"

– To nie tylko nasze prawo. To nasz obowiązek, by domagać się prawdy o katastrofie smoleńskiej – przemawiał do uczestników Marszu Pamięci były premier Jarosław Kaczyński.

– To nie tylko nasze prawo. To nasz obowiązek, by domagać się prawdy o katastrofie smoleńskiej – przemawiał do uczestników Marszu Pamięci były premier Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS mówił do zebranych o wspólnym dochodzeniu do prawdy o tragedii smoleńskiej. – Czynimy to, by przeciwstawić się oszustwu, przeciwstawić się złu. I musimy czynić dalej, bo oszustwo i zło, wszystko, co ciągle łączy się ze smoleńską tragedią, wciąż trwa – mówił Jarosław Kaczyński. Dodał, że władze odmawiają powiedzenia prawdy, która należy się obywatelom Rzeczypospolitej. – Polska nie jest własnością tych, którzy teraz rządzą. Rzeczpospolita jest własnością nas wszystkich, naszym wspólnym domem – mówił prezes PiS.

– Są tacy, którzy myślą, że zapomnieliśmy, że tu stał krzyż i miał stanąć pomnik. O tym, że mieliśmy wspólnie jako Polacy, obywatele, oddać hołd tym, którzy polegli. Nie zapomnieliśmy – mówił Kaczyński. Po tych słowach zebrani skandowali: "Pamiętamy!" – Pamiętamy i będziemy pamiętać. Będziemy nieustannie, twardo i cierpliwie zabiegać o to, by prawda wyszła na jaw i nastąpiło oddanie hołdu ofiarom katastrofy – stwierdził prezes PiS. –Chcemy sprawiedliwości i kary dla tych, którzy zawinili – mówił. Odniósł się też do skandowania przez uczestników marszu nazwiska śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. – Dziś to nazwisko oddaje wszystko to, co mamy w naszych sercach, gdy myślimy o Polsce, naszej wspólnej wielkiej i dobrej przyszłości – powiedział były premier.

Głos zabrał też Andrzej Melak, brat śp. Stefana Melaka, który zginął w katastrofie. – Panie premierze, chcemy wiedzieć, kiedy będą w Polsce czarne skrzynki, kiedy wróci wrak samolotu, kiedy będą przeprowadzone ekshumacje, które potwierdzą kłamstwa sowieckie – mówił przewodniczący Komitetu Katyńskiego pod adresem obecnego szefa rządu. Melak podkreślił, że w Polsce i na świecie jest ponad tysiąc miejsc upamiętniających ofiary katastrofy smoleńskiej. – Warszawa jest bastionem, który takiego miejsca nie ma. Ale będzie miała – podkreślał.

Apel Klubów „Gazety Polskiej” odczytywany dziś w wielu miejscach w Polsce i za granicą przedstawiła zebranym szefowa warszawskiego Klubu "GP" Anita Czerwińska, organizatorka marszu. 

Autorzy apelu zwrócili uwagę na fatalne działania prokuratury w sprawie wyjaśnienia przyczyn tragedii smoleńskiej. 

Dzisiaj oskarżenie o zaniedbania stawiają sobie wzajemnie sami szefowie prokuratury. Władza zabrnęła w ślepy zaułek. Rządzący nie mogą już twierdzić, że nic złego w śledztwie się nie stało. Sprawa katastrofy smoleńskiej obnaża słabość państwa  napisano w dokumencie.


Chcemy, aby śledztwo smoleńskie prowadzili ludzie, którzy mają społeczne zaufanie. Widać, że sprawy katastrofy smoleńskiej nie da się zamieść pod dywan – zapisano w apelu.

Anita Czerwińska podziękowała też w imieniu autorów apelu wszystkim trwającym w codziennej modlitwie w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej.

W marszu uczestniczyło kilka tysięcy osób, w tym posłowie Antoni Macierewicz i Tomasz Kaczmarek.



fot. Zbyszek Kaczmarek



fot. Zbyszek Kaczmarek



fot. Zbyszek Kaczmarek



fot. Patryk Luboń



fot. Patryk Luboń

 



Źródło:

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
wg
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo