Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Mocne słowa szefa Solidarności

Uczestnicy czwartkowych obchodów 37. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych organizowanych przez NSZZ „Solidarność” przeszli po mszy w Bazylice św. Brygidy na Plac Solidarności, gdzie pod bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej złożyli kwiaty. Odczytano również list przewodniczącego „S”, który w mocnych słowach odniósł się do tych, „którzy uważają się za ludzi Solidarności, a faktycznie ją zdradzili”.

Przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda
Fotomag/Gazeta Polska

Przed historyczną bramą stoczni jako pierwsi kwiaty złożyli sygnatariusze porozumienia sprzed 37 lat – m.in. przedstawiciel ówczesnej strony rządowej Tadeusz Fiszbach. W delegacji byli m.in. marszałek Senatu Stanisław Karczewski, przedstawiciel prezydenta Andrzeja Dudy, wiceszef prezydenckiej kancelarii, Paweł Mucha, członkowie rządu, m.in. minister pracy Elżbieta Rafalska.

Organizatorzy odczytali list od przewodniczącego NSZZ „Solidarność” Piotra Dudy, który w czwartek był na centralnych obchodach rocznicowych w Lubinie. Duda przypomniał, że 31. sierpnia Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” w całej Polsce obchodzi swoje urodziny – rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych.

Dla Solidarności postulaty sierpniowe, to nie straszak na komunistyczną władzę, czy spis pobożnych życzeń aktualnych tylko w latach 80-tych. Dla nas to testament do realizacji, pozostawiony przez tych, których dzisiaj wspominamy – przede wszystkim ofiary naszej drogi do wolności 
– napisał szef „S” do uczestników uroczystości w Gdańsku.

Wielu próbuje wykazać dzisiaj, że była jakaś pierwsza i druga Solidarność. A ja pytam, kiedy skończyła się pierwsza, a zaczęła druga? I odpowiadam – nigdy się nie skończyła 
– podkreślił szef związku.

NSZZ „Solidarność” powstał w sierpniu 1980 roku i nieprzerwanie trwa do dzisiaj. Jeden i ten sam. Dumnie trzyma swoje sztandary, jest depozytariuszem i kontynuatorem sierpniowego dziedzictwa 
– zapewnił.

Dlatego robimy wszystko, aby postulaty ze Szczecina, Gdańska, Jastrzębia i Katowic zostały wreszcie zrealizowane. Wbrew tym wszystkim, którzy uważają się za ludzi Solidarności, a faktycznie ją zdradzili 
– napisał przewodniczący „S”.

I oni chcą dzisiaj z nami świętować. Co gorsza ciągną za sobą tabuny polityków, którzy od lat depczą sierpniowe postulaty. O nie – nie po drodze nam z nimi 
– oświadczył Duda.

To nie Solidarność odeszła od ludzi. To wielu jej ludzi porzuciło ją idąc w biznes, lub politykę. To normalne – takie ich prawo, problem w tym, że wielu z nich sprzeniewierzyło się temu o co walczyło 
– ocenił. 

Zamieniło sierpniowe postulaty na własne kariery i pieniądze. Podeptało je, zamiast wprowadzać w życie i Solidarność jest dla nich dzisiaj wyrzutem sumienia 
– zaznaczył. Dlatego – jak dodał – „trzeba ją zniszczyć, aby nie przypominała o ich zdradzie”.

Zapewnił jednak, że związek będzie robić swoje „bez względu na to, ile wysiłku i czasu będzie nas to kosztowało”. 

Bo egzamin z Solidarności trzeba zdawać codziennie, a nie tylko kiedyś 
– podkreślił Duda. – Niech żyje Solidarność. I tak wygramy – dodał szef związku.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

 

#NSZZ Solidarność #Piotr Duda

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo