

W tej krytyce pobrzmiewa nieznośny ton samobiczowania i zakompleksienia, że tylko nam, Polakom, mogło się coś takiego przydarzyć i tylko nasi dowódcy mogli na coś takiego wpaść. Tymczasem II wojna światowa pełna jest wątpliwych decyzji, które skutkowały niespodziewaną liczbą ofiar. Jaki sens miało otwarcie frontu południowego i kampania włoska? Dlaczego popełniono tyle błędów w czasie operacji Market Garden, okupionej również wielką daniną polskiej krwi? Nie lepiej przecież było i u Niemców, którzy uwierzyli, że pokonają USA, ZSRS i Wielką Brytanię naraz. Podejmowanie decyzji na wojnie jest bardzo trudne, a granica między klęską a chwałą jest bardzo cienka. Tak wiele jest zmiennych, tak dynamiczne są wydarzenia. Tak łatwo być mądrym po 70-80 latach, niestety kosztem powstańców.

Promuj niezależne media! Podaj dalej ten artykuł na Facebooku i Twitterze
