

Żołnierz amerykański symbolicznie pochyla w hołdzie głowę.
Fotografia jest w czerni i bieli - jedynie znak Polski Walczącej wyróżnia się białą i czerwoną farbą. Dłonie żołnierza przypominają zaś kształtem serce.
Przypomnijmy, że Powstanie Warszawskie było jednym z przewodnich tematów wystąpienia Donalda Trumpa w Warszawie.
- mówił prezydent USA na pl. Krasińskich. Podkreślał, że wola obrońców Alej Jerozolimskich nigdy nie osłabła i do końca dni powstania to kruche przejście nigdy się nie poddało, było utrzymane przez Polaków."Snajperzy niemieccy strzelali do każdego, kto przechodził, każdego. Żołnierze palili budynek po budynku i używali Polaków jako ludzkich tarcz dla swych czołgów, próbując zdobyć Aleje Jerozolimskie"
Weteran AK Stanisław Krakowski mówił po tym przemówieniu:
"Naprawdę jestem pod wrażeniem wystąpienia prezydenta Donalda Trumpa. Mogę mu tylko podziękować jako skromny kombatant i Polak. Tej niepodległości, o której mówił pan prezydent Trump, broniliśmy w okresie drugiej wojny światowej przede wszystkim dzięki temu, że kręgosłup patriotyczny pokolenia Kolumbów został ukształtowany w okresie dwudziestolecia międzywojennego".