Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Pielgrzymi w drodze do Ostrej Bramy. Dzień 4

Czwarty dzień pielgrzymowania z Suwałk do Ostrej Bramy rozpoczął się Mszą św. w kościele parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Lejpunach.

Czwarty dzień pielgrzymowania z Suwałk do Ostrej Bramy rozpoczął się Mszą św. w kościele parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Lejpunach. Przewodniczył jej delegat biskupa wyłkowyskiego, z siedzibą w Mariampolu, ks. Mirosław Dowdo. Podczas homilii wspomniał o odradzającym się na Litwie szlaku pielgrzymkowym św. Jakuba. Jest nim zainteresowanych sporo młodych ludzi, którzy jednak z samym kościołem i katolicyzmem mają niestety niewiele wspólnego. W przypadku Camino, który stało się w ostatnich latach bardzo popularne, nie jest to tylko litewski problem.

Pielgrzymowanie do Santiago de Compostela jest dzisiaj modne i wielu na ten stary europejski pątniczy szlak nie wyrusza z powodów motywowanych religijnie. Potrzeba jest więc świadectwa pielgrzymowania w duchu chrześcijańskim. Zwrócił także uwagę, na to że praktykowanie przez Litwinów jest ogólnie słabe. Średnia frekwencja niedzielnego uczestnictwa w eucharystii wykracza nieco ponad 5 % ogólnej liczby katolików w tym państwie. Nasze świadectwo pielgrzymowania przez te ziemie, jest w takiej sytuacji mocnym przesłaniem ewangelizacyjnym.
Bezpośrednio po zakończeniu eucharystii pątnicy wyruszyli na kolejny dzień wędrowania do Matki Miłosierdzia. Tym razem mieli przed sobą do pokonania 24 kilometry. Większość dnia minął nam w pięknej słonecznej aurze. Tym razem deszcze nas ominęły. We wszystkich grupach kapłani głosili konferencje, które tematycznie związane były m.in. z objawieniami gietrzwałdzkimi i fatimskimi.
Większość dnia maszerowaliśmy przez piękne pola i lasy, więc w kwestiach żywieniowych liczyć musieliśmy na własne zapasy. W tym miejscu warto wspomnieć, że salezjańska pielgrzymka posiada sprawnie funkcjonującą kuchnię pielgrzymkową. Uczestnicy naszych rekolekcji w drodze otrzymują codziennie ciepła zupę, przygotowaną w kotłach, zaś rano i wieczorem zwykłą i miętową herbatę, wrzątek oraz chleb. Szefową kuchni od wielu lat jest Bożena Kamińska z Suwałk. Posiłki przygotowują pielgrzymi, którzy zgłosili się wcześniej do tej służby. Wspierają ich także w razie bieżących potrzeb inni ochotnicy.

Na ostatnim etapie tuż przed Mereczem (Merkine) pielgrzymka przekroczyła Niemen. To niezwykle malownicze miejsce, które automatycznie przywołuje w pamięci wielu powieść Elizy Orzeszkowej. Na moście na rzece poszczególne grupy zatrzymują się na chwilkę, aby wykonać pamiątkowe fotografie. Po sforsowaniu dość długiego podejścia pielgrzymi przechodzą przez całe miasteczko do byłego technikum, gdzie na dzisiejszą noc została zorganizowana baza noclegowa.

Wraz z przybyciem do Merecza wielkimi krokami zbliżamy się do bram Wileńszczyzny. Z dnia na dzień odnajdujemy też coraz więcej śladów polskiej kultury, skoncentrowanej na razie głównie wokół obiektów sakralnych. Podobnie jest i w Mereczu.

Znajduje się tu kościół katolicki p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (początkowo pw. św. Mikołaja), gotycko – renesansowy ufundowany przez Władysława Jagiełłę. Został zbudowany w I połowie XV w., następnie przebudowany w 1648 roku staraniem króla Władysława IV. W kościele znajduje się otoczony kultem obraz Matki Boskiej Loretańskiej z ok. 1615 roku, kopia obrazu Matki Bożej z Guadalupe z XVII w. oraz umieszczony w zwieńczeniu ołtarza bocznego obraz „Madonna z Merecza”. W mieście znajduje się także cerkiew, w której aktualnie mieści się muzeum regionalne. Na miejscowym cmentarzu, który wraz z drewnianą kaplicą jest położony w pięknym sosnowym lesie, odnajdziemy bardzo dużo starych grobów z polskimi nazwiskami. Ponadto w Mereczu możemy obejrzeć grodzisko z pozostałościami zamku na wysokim wzgórzu przy ujściu Mereczanki do Niemna zwane Górą Królowej Bony. Merecz jest miejscem śmierci króla Władysława IV Wazy, który zasłabł w drodze z Wilna do Warszawy i zatrzymawszy się tu zmarł 20 maja 1648 roku.

Jutro pielgrzymi dotrą do Oran (Vareny), a więc do granic dawnej II Rzeczypospolitej. Kolejne dni spędzimy już wśród naszych rodaków na Wileńszczyźnie. Dziękujemy za intencje przesyłane w komentarzach pod naszymi relacjami, także w mediach społecznościowych. Wszystkie włączamy w nasza pielgrzymkową modlitwę. Oczywiście naszych czytelników zapraszamy na kolejne relacje z trasy Międzynarodowej Pieszej Pielgrzymki z Suwałk do Ostrej Bramy organizowanej przez salezjanów.

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#Ostra Brama #pielgrzymi #pielgrzymka

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
ks. Jarosław Wąsowicz SDB
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo