Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Samorządy potrzebują tlenu

W przytłaczającej liczbie gmin, miasteczek i miast rządzi coś, co dobrze opisuje słowo „układ”. Im mniejsze miasto, tym dotkliwiej odczuwają to mieszkańcy.

W przytłaczającej liczbie gmin, miasteczek i miast rządzi coś, co dobrze opisuje słowo „układ”. Im mniejsze miasto, tym dotkliwiej odczuwają to mieszkańcy. Wszystkie stanowiska w spółkach komunalnych i instytucjach samorządowych są poobsadzane krewnymi i znajomymi prezydenta, burmistrza lub wójta.

Wszystkie zlecenia z budżetu samorządów – dla swoich. Jesteś w układzie – masz pracę, nie jesteś – szukaj szczęścia gdzie indziej. Wprzęgnięte w system rodzinne klany, grupy znajomych, środowiska, lobby różnych interesów – zapewniają finansowanie kampanii i reelekcję. Jeśli w takim systemie nie ma pęknięć, może on rządzić długie lata. A to, co dotyka dziś samorządy w wielu miejscach, to ów wielopiętrowy system klientelistyczny, o którym pisał prof. Andrzej Zybertowicz. Sieć dławiąca rozwój lokalnej Polski. Ograniczenie do dwóch kadencji funkcji wójta, burmistrza i prezydenta to szansa na przełamanie patologii. To przewietrzenie Polski lokalnej. Może wprowadzić zmianę na miarę tej z 1991 r., gdy odbyły się pierwsze wolne wybory po upadku PRL-u. Wtedy samorządy się odrodziły. Teraz znów jest to możliwe.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

 

#polityka #powiad #gmina #samorząd

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Joanna Lichocka
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo