Adam Struzik po raz kolejny przed wyborami wykorzystuje publiczne pieniądze, by się reklamować. Tym razem kierowane przez niego Mazowsze organizuje kampanię społeczną „Jesteś widoczny, jesteś bezpieczny”, a w terenie organizowane są spotkania zachwalające wydawanie środków unijnych. – To stary numer PSL i marszałka Struzika, który zawsze przed wyborami promuje się za publiczne pieniądze – mówi "Gazecie Polskiej Codziennie" Karol Tchórzewski, radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego z PiS.
Na billboardach, które pojawiają się już na Mazowszu i są dostępne w internecie, widać marszałka Struzika z dwójką dzieci. Wszyscy ubrani są w kamizelki odblaskowe.
„Jesteś widoczny, jesteś bezpieczny. Adam Struzik. Zachęcam!” – głosi hasło na plakacie.
W spocie promującym akcję również jednym z głównych bohaterów jest marszałek województwa. –
Dużo jeżdżę po Mazowszu i widzę, jak ludzie ryzykują w ten sposób, że są nieoznakowani na drodze. Noś odblaski, uratujesz swoje życie – mówi dramatycznie Adam Struzik.
Jak ujawnia dziennik „Fakt”,
akcja współfinansowane przez Mazowsze będzie kosztowała ponad ćwierć miliona złotych. 70 tys. zł pójdzie na billboardy. W całym regionie wywieszonych zostanie 3 tys. plakatów, a w lokalnych tygodnikach zaroi się od reklam o wartości 34 tys. zł. Zdaniem polityków SLD kampania
to promocja głównie marszałka Struzika. –
To nie pierwszy raz, kiedy używa publicznych pieniędzy do robienia polityki – uważa Karol Mielcarek, kandydat SLD do sejmiku województwa. Politycy Sojuszu zapowiadają złożenie skargi do Państwowej Komisji Wyborczej.
– To przekracza granice przyzwoitości i PKW powinna tym się zainteresować – mówi "Gazecie Polskiej Codziennie" Maciej Wąsik, kandydat PiS do sejmiku mazowieckiego.
– Przed kampanią wyborczą marszałek Struzik organizuje kilkadziesiąt konferencji dotyczących funduszy unijnych. Jeździ po różnych miastach, opowiada o projektach UE. Oczywiście uczestnictwo w tych konferencjach jest darmowe. A wszystko służy lansowaniu marszałka – mówi Maciej Wąsik.
Więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Jacek Liziniewicz
Wczytuję ocenę...