Przedstawiciel ukraińskiego batalionu „Azow” poinformował, że tylko w ciągu ostatniego weekendu w czasie nieudanych szturmów na lotnisko w Doniecku zginęło prawie 430 separatystów. W Moskwie zwołano naradę z udziałem Władimira Putina. Kreml oficjalnie przyznaje, że na spotkaniu omawiano sprawy dotyczące niepomyślnych dla Rosjan walk o lotnisko.
Posiedzenie rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa zostało zwołane tuż po nieudanych szturmach "separatystów" na lotnisko w Doniecku. Władimir Putin i jego doradcy mieli się nad czym zastanawiać, bo kilkakrotnie ponawiane ataki Rosjan, przypuszczane mimo rozejmu, zakończyły się sromotną klęską terrorystów. Jak pisze portal kresy24.pl -
"to największa masakra wśród separatystów od początku wojny na Ukrainie".
Według przedstawiciela ukraińskiego batalionu „Azow”
tylko w ciągu ostatniego weekendu w czasie nieudanych szturmów na lotnisko w Doniecku zginęło prawie 430 terrorystów. Informacje te potwierdzają także rosyjskie portale.
- Do kostnicy w Doniecku przywieziono z lotniska 427 trupów, głównie bojowników z oddziałów podległych Arsenowi Pawłowowi ps. „Motorola” – podaje newsru.com.
Rosjanie, widząc słabnące morale "separatystów",
zaopatrują ich w posiłki. Jak czytamy na kresy24.pl - dziś rano na teryrorium Ukrainy wjechała z Rosji
"kolumna 10 czołgów i wozów pancernych. Druga taka sama kolumna przybyła w rejon Awdiejewki w Obwodzie Donieckim. Z kolei do miejscowości Dokuczajewsk dotarło 30 rosyjskich ciężarówek z amunicją i zaopatrzeniem dla separatystów".
AKTUALNA SYTUACJA NA FRONCIE
Źródło: tvn24.pl,niezalezna.pl,kresy24.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
wg
Wczytuję ocenę...