Miłośnik nazistów na listach Tuska » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

Gorący poniedziałek dla Donalda Tuska. Nowe taśmy i informacja prokuratury o aferze

Donald Tusk już szykuje się na gorący poniedziałek. "Wprost" opublikuje nowe taśmy, a prokuratura poinformuje o postępach w śledztwie d

Tomasz Adamowicz / Gazeta Polska
Donald Tusk już szykuje się na gorący poniedziałek. "Wprost" opublikuje nowe taśmy, a prokuratura poinformuje o postępach w śledztwie dotyczącym afery taśmowej. Jednocześnie zmienia się obowiązująca wersja ws. nagrań, jakie posiadać mają śledczy. "Wyborcza" pisze, że prokuratura ma tylko te nagrania, które opublikował tygodnik, a jeszcze tydzień temu rzecznik prokuratury w rozmowie z niezalezna.pl mówił coś zupełnie innego.

Szef działu śledczego "Wprost" poinformował, że tygodnik jest w posiadaniu nowych nagrań. O kogo chodzi? Nie wiadomo. Jak dotąd ujawniono rozmowy z udziałem m. in. Bartłomieja Sienkiewicza, Marka Belki, Radosława Sikorskiego, Pawła Grasia, Jacka Rostowskiego i Sławomira Nowaka. - Nowe taśmy Wprost. Mocne i nie kelnerów. Po co piszę? Żebyśmy nie mieli ponownej wizyty służb w redakcji - poinformował Michał Majewski, szef działu śledczego tygodnika.

Z kolei bliska rządowi "Gazeta Wyborcza", już pisze, że prokuratorzy (a więc podległe premierowi ABW, której przekazano taśmy) mają tylko te nagrania, jakie publikował już "Wprost". Czyżby w przeciągu tygodnia pozostałe "zniknęły"? Przypomnijmy słowa Pawła Nowaka, zastępcy Prokuratora Okręgowego Prokuratury Warszawa-Praga.

- Na chwilę obecną mogę powiedzieć, że mowa jest o kilkudziesięciu osobach, jednak z oczywistych względów nie podam żadnych nazwisk - stwierdził rzecznik prokuratury, a pytany czy to oznacza, że nagrano więcej osób niż ta grupa, których nazwiska, dzięki publikacji "Wprost", już znamy, powiedział wyraźnie: Tak. Mówimy o kilkudziesięciu osobach. (...) Część z tych osób jest zidentyfikowana, bo dostaliśmy materiały od red. Sylwestra Latkowskiego i wiemy, jakie to są osoby. Co do pozostałych - musimy zapoznać się ze wszystkimi materiałami, żeby ustalić, kto z kim rozmawia.

Z kolei Prokurator Generalny Andrzej Seremet powiedział dziś, że w poniedziałek prokuratura poinformuje o postępach w śledztwie.  - Śledztwo zatacza szerokie kręgi, dowiadujemy się co i rusz o nowych wątkach, jednak apeluje o cierpliwość w poniedziałek będzie coś więcej wiadomo – powiedział dziś w Sejmie Andrzej Seremet. Prokurator nie chciał zdradzić czy będą nowe zarzuty w aferze taśmowej.

- Sytuacja jest dynamiczna. Z wyjaśnień obu zatrzymanych wynikają określone sytuację. Każda informacja, która pojawiła się w wyjaśnieniu tych osób musi być drobiazgowo weryfikowana. Istnieją pewne szanse na to żeby dotrzeć do takich okoliczności, które w sposób istotny pozwolą odpowiedzieć czy wątki, które pojawiają się w wyjaśnieniach są prawdziwe i to stale jest dokonywane. W poniedziałek będzie szerszy komunikat prokuratury - dodał prokurator Generalny.
 
Jak dotąd w informacjach o nagranych spotkaniach, oprócz znanych już z ujawnionych stenogramów nazwisk, przewijają się m. in.: wicepremier Elżbieta Bieńkowska, szef CBA Paweł Wojtunik, jeden z najbogatszych Polaków Jan Kulczyk i prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski. Osoby te już przyznały, że do spotkań opisywanych w mediach doszło - nadal nie chcą jednak ujawnić szczegółów swoich rozmów.

 



Źródło: niezalezna.pl

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
sp,pk
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo