W czasie pokazów Gran Turismo Polonia, które odbywały się w Poznaniu, jeden z kierowców z niewyjaśnionych przyczyn wjechał w publiczność. Rannych zostało 17 osób, w tym 4 ciężko. Wśród poszkodowanych jest dwoje dzieci.
Z najnowszych informacji podawanych przez lekarza koordynatora wojewody wielkopolskiego, stan rannych jest stabilny, a ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Wszyscy ranni wymagający hospitalizacji zostali natychmiast przewiezieni do szpitala. Lżej ranni zostali wypuszczeni do domów, w szpitalach pozostało pięć osób w tym dwoje dzieci.
Do wypadku doszło w niedzielę ok. Godziny 16.00 gdy Norweg kierujący jednym z samochodów
stracił panowanie nad kierownicą i na prostym odcinku drogi uderzył w krawężnik, odbił się od niego i wjechał w widzów. Jak podała policja kierowca auta był trzeźwy.
- Kierowcy nic się nie stało. W tej chwili jest on do dyspozycji policji, która jest na miejscu. Na miejscu jest także prokurator, który ustala przebieg zdarzenia. On podejmie dalsze decyzje – tłumaczył rzecznik poznańskiej policji Andrzej Borowiak.
Jeden z organizatorów imprezy tłumaczył z kolei, że kierowca miał duże doświadczenie i od lat kierował pojazdami sportowymi.
Organizatorzy podkreślali, że był to pierwszy wypadek w historii Gran Turismo Polonia. Według nich impreza była dobrze zabezpieczona. W trakcie pokazów Gran Turismo Polonia na ulicach Poznania można zobaczyć jedne z najdroższych i najszybszych samochodów na świecie.
Źródło: niezalezna.pl,PAP
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
pł
Wczytuję ocenę...