Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Nowak łamie prawa człowieka?

Helsińska Fundacja Praw Człowieka jest głęboko zaniepokojona żądaniami sądowymi, które minister Sławomir Nowak stawia redakcji tygodnika „Wprost” za publikacje sugerujące jego korupcję.

Tomasz Hamrat/Gazeta Polska
Helsińska Fundacja Praw Człowieka jest głęboko zaniepokojona żądaniami sądowymi, które minister Sławomir Nowak stawia redakcji tygodnika „Wprost” za publikacje sugerujące jego korupcję.

Nowak domaga się od „Wprost” HFPC publikacji przeprosin o wartości ok. 30 mln zł. W zeszłym tygodniu jego adwokat mec. Roman Giertych złożył w warszawskim sądzie wniosek o tzw. zabezpieczenie powództwa, które Nowak chce wytoczyć wydawcy tygodnika. Adwokat wnioskuje o sądowy zakaz ewentualnej sprzedaży tytułu „Wprost”, ponieważ według niego  koszt publikacji w wielu mediach przeprosin wyniesie ok 20-30 mln zł, a tytuł jest istotnym składnikiem majątku wydawcy.

Autorzy publikacji „Wprost” stwierdzili, że jest to „pospolite polityczne pałkarstwo” i próba zastraszenia wydawcy. Sprawą zainteresowała się Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która zwróciła uwagę na konieczność poszanowania zasady proporcjonalności i adekwatności sankcji o charakterze finansowym w procesach sądowych związanych z prawem mediów do swobody wypowiedzi.

Władze HFPC przypomniały, że Europejski Trybunał Praw Człowieka uznawał już, że zarówno zbyt wysokie kwoty zadośćuczynienia, jak i obowiązek poniesienia przez media innych nadmiernych kosztów, np. związanych z publikacją przeprosin, mogą wywołać tzw. efekt mrożący oraz stanowić niedopuszczalną ingerencję w wolność słowa. W ocenie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka takie roszczenia ze strony Nowaka przybierają charakter „szczególnej represji” i trudno je odbierać w charakterze zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych.

- Groźba poniesienia dotkliwych konsekwencji finansowych może negatywnie wpływać na wykonywanie przez media funkcji publicznego kontrolera. Może też skłaniać dziennikarzy i wydawców do autocenzury, niepodejmowania niewygodnych tematów czy unikania trudnych pytań – tłumaczy Dorota Głowacka z Obserwatorium Wolności Mediów w Polsce HFPC.
 

 



Źródło: niezalezna.pl,PAP

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo