Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Kto ostatni zgasi światło?

Ostatni spot Platformy Obywatelskiej z Donaldem Tuskiem wbrew oczekiwaniom jego autorów nie zrobił wrażenia na obywatelach III RP, bo nie takie spoty już widzieli, no, może zachwyciły się nim przedszkolaki i wziąwszy się za rączki zawołały: „Raz

Ostatni spot Platformy Obywatelskiej z Donaldem Tuskiem wbrew oczekiwaniom jego autorów nie zrobił wrażenia na obywatelach III RP, bo nie takie spoty już widzieli, no, może zachwyciły się nim przedszkolaki i wziąwszy się za rączki zawołały: „Razem możemy budować i wygrywać (...) bawić się i świętować”. Po czym  przystąpiły do budowania  zamków z klocków i śniegowych bałwanów podobnych do premiera. Niektóre dzieci, a takich jest coraz więcej, zasmuciły się tymi słowami, bo ich rodzice wyjechali do Wielkiej Brytanii, żeby zarobić na chlebek i nowe buciki. A jak przyjadą razem świętować, skoro LOT zbankrutował, a pociągi nie chcą jeździć?

Dzieci powinny być dumne ze swoich rodziców emigrantów, bo dzięki ich zarobkom zmniejsza się dziura budżetowa i rosną konta bankowe. Ponoć gdyby nie nasi saksończycy, załatanie tej dziury byłoby absolutnie niemożliwe. Zresztą i tak już tej dziurze nic nie pomoże i nadejdzie taki czas, kiedy wyjadą wszyscy zdolni do pracy i wspólnej zabawy z Donaldem Tuskiem, najszybciej jego zwolennicy. Za czasów komunistycznych sługusy reżimu też by wyjeżdżały za chlebem, tylko że nie było wolno. Ale każdy Polak miał jakąś ciocię w Ameryce, a ciocia wysyłała w liście dolary, które nie zawsze docierały do adresata, bo się przylepiały do poczty. Teraz jest inaczej, nasi emigranci wysyłają euro albo funty i to całkiem legalnie. Z konta na konto.

To dzięki demokracji Okrągłego Stołu. Nic dziwnego, że Donald Tusk w swoim spocie apeluje do Polaków: „Bądźmy dla siebie, nie przeciw sobie. Razem będziemy robili piękne rzeczy”. Tak jest, zrobimy piękną katastrofę społeczną, gospodarczą i moralną. Za zarobione na emigracji pieniądze kupimy naszej władzy przepustkę na saksy, ale zanim to nastąpi, wyprowadzimy się z państwa, którym rządzi sitwa cwaniaków i cyników, gardzących młodym pokoleniem, któremu się nie powiodło, bo uwierzyło w zieloną wyspę. To pokolenie ma być, zgodnie z życzeniem Donalda, „dla siebie”, a to „dla siebie” to dla nich, dla władzy,  żeby wiecznie trwała. Naród się nie liczy i jest potrzebny tylko po to, żeby ta władza nie musiała ponosić konsekwencji za swój nierząd i pogardę dla biednych, słabych i chorych.

Kiedy już wszystko się zawali, „elity” również wyemigrują za chlebem, do Brukseli i Moskwy, wszędzie tam, gdzie ich zechcą przyjąć. Polska opustoszeje, nie będą się rodziły dzieci, zostaną tylko starcy niezdolni do pracy i do wspólnej zabawy w przedszkolu o nazwie III RP. Nie będzie już gazet, bo nie będzie reklamodawców, także tych państwowych, nie będzie też telewizji TVN 24 i Radia Zet. Z mapy świata zniknie największe spośród najmniejszych państw w Europie. Zgaśnie Słońce Peru, nastaną ciemności, tylko od czasu do czasu będzie słychać warczenie posła Niesiołowskiego i wołanie senatora Kutza o autonomię dla Śląska. I kościelne dzwony bijące na trwogę. A kto ostatni zgasi światło?

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Krystyna Grzybowska
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo