Prezydent Rosji Władimir Putin napisał w specjalnym liście z okazji rozpoczęcia w Warszawie 6. Festiwalu Filmów Rosyjskich "Sputnik nad Polską", że jest przekonany, iż impreza ta "przyczyni się do rozwoju twórczego dialogu między społeczeństwami Rosji i Polski". List w podobnym duchu skierował do kinomanów Bronisław Komorowski.
Putin wyraził przekonanie, że tegoroczna edycja "Sputnika" "odbędzie się w atmosferze przyjaźni i wzajemnego zrozumienia", że "będzie interesująca zarówno dla przedstawicieli filmowej branży, jak i szerokiej publiczności" oraz zapoczątkuje "
kolejne wspólne plany i inicjatywy".
List rosyjskiego prezydenta, adresowany do uczestników, organizatorów oraz gości festiwalu,
podczas dzisiejszej ceremonii otwarcia imprezy w Teatrze Dramatycznym odczytał ambasador Federacji Rosyjskiej w RP Aleksander Aleksiejew.
Putin zwrócił uwagę, że "Sputnik" "
zjednoczył wielką grupę rosyjskich i polskich twórców filmowych i stał się wyrazistym, zapisującym się w pamięci świętem dla licznych miłośników kina - zasłużenie zdobywając uznanie jako jeden z najbardziej perspektywicznych i udanych projektów
w zakresie humanistycznej i kulturalnej współpracy między naszymi krajami i narodami".
"
Festiwal zapoznaje polskich widzów z dziełami zarówno uznanych mistrzów, jak i debiutantów, demonstruje różnorodną paletę szkół, stylów i kierunków, które powstały w kinematografii rosyjskiej, cieszy gości bogatym programem, udziałem gwiazd, niezapomnianymi spotkaniami i wrażeniami" - wymieniał prezydent Rosji.
Podczas gali
odczytano również list powitalny od Bronisława Komorowskiego. Prezydent RP podkreślił w nim, że kultura i sztuka są "doskonałą płaszczyzną wzajemnego poznania i dialogu narodów, ich odmiennych kultur, tradycji i wrażliwości".
Przypomnijmy, że "Gazeta Polska Codziennie" ujawniła dziś, iż szkalujący Polaków
film „Pokłosie” był współfinansowany przez rosyjską rządową Fundację Kina. To kolejny dowód na rozwój
"twórczego dialogu między społeczeństwami Rosji i Polski".
Źródło: PAP
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Marek Nowicki
Wczytuję ocenę...