Policja zatrzymała dwie osoby, które pod pozorem spotkań towarzyskich okradały mężczyzn. "Zwabiali ofiary do hoteli i tam okradali. Policjanci zostali zawiadomieni o dwóch takich przypadkach" - powiedział oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie Adam Szeląg.
Wobec jednego z pokrzywdzonych użyto przemocy. Prokurator przedstawił sprawcom zarzuty, a Sąd Rejonowy w Rzeszowie zastosował wobec nich areszt tymczasowy.
W ubiegłym tygodniu jeden z pokrzywdzonych mężczyzn umówił się na spotkanie towarzyskie w jednym z rzeszowskich hoteli. W jego trakcie został okradziony i pobity. Interweniujący na miejscu policjanci zatrzymali dwie osoby - 29-letniego mieszkańca Dębicy oraz jego wspólniczkę 26-letnią mieszkankę Lublina.
"Ustalono, że pokrzywdzony umówił się z kobietą poprzez portal internetowy. Podczas spotkania, okazało się, że w pokoju hotelowym był jeszcze nieznany mu mężczyzna - wspólnik kobiety, który pobił go i wyrzucił z pokoju. Mężczyzna szybko zorientował się, że został jeszcze okradziony i ma zniszczony telefon. Z recepcji zawiadomił policjantów"
- mówił Szeląg.
Okazało się, że to niejedyne takie zdarzenie. Kilka dni wcześniej do podobnej sytuacji doszło w innym rzeszowskim hotelu. Tam także podczas spotkania inny pokrzywdzony zorientował się, że został okradziony.
Po przesłuchaniu podejrzanych prokurator przedstawił im zarzuty kradzieży i kradzieży rozbójniczej. Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Rzeszowie zastosował wobec podejrzanych trzymiesięczny areszt tymczasowy. Grozi im nawet do 10 lat pozbawienia wolności.