Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent Litwy: W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Wołkowa • • •

Odnowiono 11 rzeźb z Muzeum Okręgowego

11 rzeźb sakralnych z XVII i XVIII stulecia, które przeszły konserwację tzw. zabezpieczającą będzie od nowego roku prezentowanych na wystawie stałej w Muzeum Okręgowym w Rzeszowie. Konserwację figur dofinansowało ministerstwo kultury.

wmp.podkarpackie.pl

Jak mówił na konferencji prasowej dyr. Muzeum Okręgowego w Rzeszowie Bogdan Kaczmar, zespół 11 rzeźb sakralnych wymagał prac konserwatorskich ze względu na zły stan zachowania oraz w celu uchronienia ich przed dalszą degradacją. Większość z nich trafiło do rzeszowskiego Muzeum Okręgowego w latach 30. XX wieku. Część z nich to zakupy muzeum, a część - darowizny.

Wśród zabytkowych figur znalazły się XVII-wieczne postacie św. Wojciecha i św. Stanisława, wykonane z drewna lipowego, które wcześniej umieszczone były w ołtarzu głównym rozebranego na początku XX wieku drewnianego kościoła w Trzcianie. Z kolei dwie rzeźby z 2. połowy XVIII wieku - św. Agnieszki i niezidentyfikowanej świętej (obie z drewna gruszkowego) pochodzą prawdopodobnie ze starego rozebranego kościoła w Jasionce koło Krosna. Zostały zakupione w 1973 roku od właściciela posesji, gdzie stała kapliczka z rzeźbami.

Zdaniem koordynatora projektu konserwatorskiego Michała Ruta szczególnie interesujące są rzeźby przekazane w 1939 roku przez proboszcza Kościoła Garnizonowego w Rzeszowie.

„W owym czasie czyniono starania, by dawny kościół poreformacki w Rzeszowie odnowić i przeznaczyć na kościół garnizonowy. Komitetowi odbudowy kościoła udało się pozyskać nieodpłatnie fragmenty wyposażenia kościołów lwowskich, usuniętych podczas prowadzonych tam prac restauracyjnych. Do rzeszowskiej świątyni trafiły XVIII-wieczny ołtarz i ambona z katedry ormiańskiej, ołtarz z kościoła św. Mikołaja oraz dwa niekompletne ołtarze z Muzeum Przemysłowego we Lwowie”

– wyjawił Rut.

Dodał, że niektóre figury i elementy użyto do urządzenia rzeszowskiego kościoła, a resztę w 1939 roku przekazano muzeum, w tym akantowe, uszaki (rodzaj bogato zdobionych skrzydeł umieszczanych po bokach ołtarza) i putta.

Konserwator Łucja Brzozowska, której pracownia przeprowadziła konserwację figur, wyjaśniła, że ze względu na to, że rzeźby te nie stanowią już przedmiotu kultu, do ich odnowienia zastosowano zasady konserwacji zachowawczej, charakterystycznej dla obiektów muzealnych. Chodziło głównie o ochronę i zabezpieczenie ich przed dalszym niszczeniem.

Podkreśliła przy tym, że zminimalizowano ingerencję w strukturę rzeźb, w polichromię, a szczególnie w ich pierwotną estetykę.

W ramach konserwacji przeprowadzono m.in. dezynsekcję figur, impregnację zdegradowanej struktury drewna, oczyszczono je z zabrudzeń i przemalowań, uzupełniono ubytki drewna, spowodowane zniszczeniami mechanicznymi.

„W obrębie zachowanej polichromii zastosowano technikę retuszu tratteggio. Polega ona na wykonaniu uzupełnień warstwy malarskiej przy pomocy drobnych kresek stawianych blisko koło siebie, w odpowiednio dobranych kolorach. Umożliwia to odtworzenie oryginalnej estetyki obiektu przy jednoczesnym subtelnym zamarkowaniu wtórnej ingerencji konserwatora”

– wyjaśniła Brzozowska.

Zapewniła, że prace konserwatorskie przeprowadzone zostały z poszanowaniem dla warstw oryginalnych, a uzupełnienia zaprawy i warstwy malarskiej oraz retusze wykonano jedynie tam, gdzie zachowały się większe powierzchnie szczątkowej polichromii. Dodała, że zabiegi wykonano przy użyciu materiałów odwracalnych, to znaczy, że istnieje możliwość ich usunięcia w przyszłości, bez ryzyka uszkodzenia oryginału.

Zabytkowe figury dotychczas, ze względu na ich stan, przechowywane były w magazynie. Rut podkreślił, że ich konserwacja obecnie pozwala na ekspozycję, a także na pokazywanie ich w innych muzeach i udostępnienie ich wizerunków w publikacjach naukowych.

„Szczególnie ważne jest to w przypadku rzeźb wykazujących cechy tzw. lwowskiego rokoka, ponieważ wpisane w obieg muzealny mogą pozwolić na szersze badania porównawcze” – zaznaczył koordynator.

Obiekty zostały także zdigitalizowane zarówno przed jak i po konserwacji, i będzie je można oglądać i porównywać wygląd przed odnowieniem i efekt końcowy na portalu Wirtualne Muzea Podkarpacia.

Projekt „Konserwacja zespołu rzeźb sakralnych w Muzeum Okręgowym w Rzeszowie” był realizowany od początku lipca do połowy listopada br. Jego koszt to prawie 53,5 tys. zł, z czego 35 tys. pochodziło ze środków ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a blisko 18,5 tys. od marszałka województwa podkarpackiego.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo