Bezrobocie nadciąga nad Polskę » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

Co kryje archiwum Kiszczaka w USA? Cenckiewicz: Mamy kolejne potwierdzenie, że Wałęsa był agentem SB

W Hoover Institution Library & Archives w Stanford znajduje się kilkaset stron dokumentów komunistycznego aparatu bezpieczeństwa. To dokumenty Czesława Kiszczaka, które trafiły do USA. – Mamy kolejne potwierdzenie, że Wałęsa był agentem Służby Bezpieczeństwa i że ta sprawa stała się tajemnicą stanu całego systemu IIIRP. Bardzo ważnym strażnikiem tej niepamięci był Czesław Kiszczak – powiedział na antenie Polskiego Radia prof. Sławomir Cenckiewicz, dyrektor Wojskowego Biura Historycznego.

Lech Wałęsa
flickr.com/ Ministry of Foreign Affairs of the Republic of Poland/ creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0/

Media dziś obiegła informacja, że w USA znajduje się małe archiwum Czesława Kiszczaka. W Hoover Institution Library & Archives w Stanford znajduje się kilkaset stron dokumentów komunistycznego aparatu bezpieczeństwa, papiery i notatki osobiste, a nawet dokumentacja medyczna Kiszczaka. Na ślad dokumentów trafił zespół złożony z dziennikarzy „Rzeczpospolitej” i Polskiego Radia.

W Hoover Institution Library & Archives w Stanford znajduje się kilkaset stron dokumentów komunistycznego aparatu bezpieczeństwa, papiery i notatki osobiste, a nawet dokumentacja medyczna Kiszczaka. Na ślad dokumentów trafił zespół złożony z dziennikarzy „Rzeczpospolitej” i Polskiego Radia.

W archiwum znajdują się „dokumenty wytworzone przez podległe generałowi w okresie PRL agendy komunistycznej bezpieki – m.in. analizy dotyczące wprowadzenia stanu wojennego” – podaje „Rz”. Wskazano też, że Kiszczak zbierał artykuły na temat Lecha Wałęsy.

W „Debacie Poranka” w Polskim Radiu 24 rozmawiano o nowych dokumentach na temat Lecha Wałęsy i Czesława Kiszczaka.

Sławomir Cenckiewicz zauważył, że żona Czesława Kiszczaka handlowała dokumentami po śmierci męża.

Handlowano nimi również przed jego śmiercią. W negocjacjach finansowych z Amerykanami uczestniczył sam Czesław Kiszczak

– powiedział i dodał.

Mamy kolejne potwierdzenie, że Lech Wałęsa był agentem SB i że ta sprawa stała się tajemnicą stanu całego systemu IIIRP. Bardzo ważnym strażnikiem tej niepamięci był Czesław Kiszczak

– mówił historyk.

Jak podał w kolekcji Kiszczaka są dokumenty m.in . dotyczące zabójstw Grzegorza Przemyka oraz ks. Jerzego Popiełuszko.

"Trwała zorganizowana akcja kradzieży, a może i niszczenia dokumentów w całym resorcie spraw wewnętrznych i Urzędu Ochrony Państwa. Po Polsce grasowały specjalne grupy i szukały dokumentów, które mogłyby być hakiem na Lecha Wałęsę" – powiedział Cenckiewicz.

Ocenił, że z dokumentów wynika, że Czesław Kiszczak straszył Lecha Wałęsę Antonim Macierewiczem.

Prof. Cenckiewicz zamieścił na Facebooku zdjęcie listu Wałęsy do generała Jaruzelskiego. Oryginał znajduje się w kolekcji Czesława Kiszczaka w Hoover Institution.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#Lech Wałęsa #Czesław Kiszczak #SB #TW Bolek #agentura #prof. Sławomir Cenckiewicz

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo