Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Chcą stworzyć Instytut i Radę Języka Śląskiego

Koalicja Obywatelska postuluje powołanie Instytutu Śląskiej Mowy i Kultury oraz Rady Języka Śląskiego, jako instytucji działających na rzecz zachowania różnorodności językowej regionu - w tym wspierania programów dla "ślonskij godki" i języka wilamowskiego.

Koalicja Obywatelska o języku śląskim
twitter.com/moanrosa

Program w tym zakresie przedstawili podczas konferencji prasowej w Katowicach kandydaci Koalicji Obywatelskiej w wyborach samorządowych, wspierani przez posłankę Nowoczesnej Monikę Rosę. Posłanka przypomniała, że w Sejmie złożone zostały projekty dotyczące uznania śląskiego i wilamowskiego za języki regionalne, nie ma jednak szans na ich uchwalenie w obecnej kadencji parlamentu.

Jak poinformował współautor programu Koalicji w tej dziedzinie, regionalista Marcin Musiał, najważniejszym postulatem, który Koalicja chciałaby zrealizować po wygranych wyborach, jest utworzenie Instytutu Śląskiej Mowy i Kultury, na wzór podobnych instytucji działających w krajach, gdzie istnieje wiele języków mniejszościowych.

Miałaby to być - w zamyśle - nowoczesna jednostka naukowo-kulturalna, w której zatrudnione byłyby osoby z odpowiednim doświadczeniem i wykształceniem. Zadaniami tej jednostki byłoby dokończenie procesu kodyfikacji języka, sporządzanie programów nauczania +ślonskij godki+, działalność wydawnicza i animacyjna

- tłumaczył Musiał.

Regionalista ocenił, że choć do nauczania języka śląskiego w całym regionie potrzebna jest Ustawa o śląskim języku regionalnym, wobec jej braku, nie należy rezygnować z działań w tym zakresie na szczeblu lokalnym i regionalnym. - Trzeba pisać programy i cały czas animować zainteresowanie językiem śląskim - przekonywał Musiał.

Koalicja Obywatelska postuluje także powołanie Rady Języka Śląskiego, która m.in. stworzyłaby program działania Instytutu.

- Byłoby to gremium ludzi zasłużonych dla +godki+, wywodzących się z różnych sfer: nauki, sztuki, literatury, także polityki - tłumaczył autor programu. Uzupełnieniem tych działań miałyby być m.in. programy stypendialne dla wydawców, tłumaczy i pisarzy zaangażowanych w projekty dotyczące języków śląskiego i wilamowskiego oraz program wspierający finansowo tournee śląskich teatrów i przedstawień w Polsce i za granicą.

To jest zobowiązanie naszych kandydatów, które chcemy realizować po - mam nadzieję - wygranych wyborach 21 października

- podsumowała posłanka Rosa. Kandydat Koalicji Obywatelskiej do Sejmiku Woj. Śląskiego, językoznawca, b. rektor Uniwersytetu Śląskiego prof. Tadeusz Sławek, ocenił że w działaniach sejmiku "kwestia językowa jest absolutnie podstawowej wagi".

Powiada się (...), że granice naszego języka są granicami naszego świata. Ale często nie pamiętamy o tym, że język to są także drzwi i okna, którymi my otwieramy się na świat, i przez które świat patrzy na nas. Dlatego troska o języki, zwane czasem (...) językami mniejszymi, bo mówi nimi mniej osób, niż językami powszechnie obowiązującymi, ma ogromne znaczenie. Śląski czy wilamowicki kryją całe ogromne połacie życia, przeszłości, doświadczeń świata, doświadczeń kultury, która w tym języku była wyrażana i w tym języku została utrwalona

- tłumaczył profesor.

Mieszkańcy Wilamowic k. Bielska-Białej od lat zabiegają o uznanie ich języka za regionalny. Język wilamowski pojawił się wraz z osadnikami z zachodu Europy, którzy w połowie XIII w. założyli Wilamowice. Jego nazwa własna brzmi +wymysioeryś+. Jest średniowieczną odmianą języków teutońskich, najbliższy jest mu niemiecki, jidysz i luksemburski. Współcześnie posługuje się nim kilkadziesiąt osób. Wilamowice (w języku wilamowskim: Wymysou) to miasto i gmina w powiecie bielskim, położona na styku historycznych ziem Małopolski i Śląska Cieszyńskiego.

Od lat trwają także zabiegi o uznanie za język regionalny "ślonskij godki" - ostatnio projekt w tej sprawie przygotowała Nowoczesna. Gdyby "ślonska godka" została językiem regionalnym, jak kaszubski, możliwe byłoby publiczne wsparcie edukacji regionalnej, czy działalności kulturalnej i artystycznej związanej z tym językiem. O taką regulację od dawna zabiegają środowiska odwołujące się do śląskiej tradycji, jednak ich inicjatywy nie znalazły dotąd poparcia w parlamencie.

Ustawa o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym z 2005 r. rozróżnia mniejszość narodową od etnicznej poprzez kryterium utożsamiania się z narodem zorganizowanym we własnym państwie. Postulowane przez śląskie środowiska zmiany w ustawie dałyby mowie śląskiej podobne prawa, jakie wynikałyby z nadania jej statusu języka regionalnego.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#Śląsk #śląska mowa #język śląski #Koalicja Obywatelska

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo