Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Francuzi wciąż wierzą w prezydenturę Macrona. Afera z Benallą tylko nieznacznie wpłynęła na jego wizerunek

Popularność Emmanuela Macrona nieco ucierpiała wskutek afery Benalli, kiedy ujawniono wideo pokazujące, jak jego bliski współpracownik Alexandre Benalla szarpie kobietę i bije mężczyznę. Ale zdaniem ekspertów Francuzi nie stracili wiary w prezydenta.

Emmanuel Macron
By Remi Jouan - Photo taken by Remi Jouan, CC BY 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=70160007

Macron w końcu lipca według instytutu Ipsos stracił 4 punkty procentowe poparcia. Przy 32 proc. przychylnych opinii wskaźnik jego popularności jest najniższy od września 2017 r.

Według wyników badania ośrodka Ifop prezydent stracił tylko jeden punkt w stosunku do wcześniejszych 39 proc., i to tylko dlatego, że ankietę prowadzono w dwóch etapach. Na początku, 19 lipca, szef państwa zyskał punkt, ale kiedy przeprowadzono drugi etap badania w dniach 25-27 lipca, stracił już 3 pkt proc. i znalazł się na najniższym poziomie popularności.

Nagranie wideo opublikował 18 lipca dziennik "Le Monde". Widać na nim, jak mężczyzna w hełmie policyjnym wyciąga na demonstracji pierwszomajowej z tłumu i szarpie młodą kobietę, a następnie bije leżącego mężczyznę. Napastnik został zidentyfikowany jako Benalla - wówczas bliski współpracownik Macrona, odpowiedzialny m.in. za ochronę prezydenta.

Afera w związku z nagraniem to "burza w szklance wody" - zapewnia szef państwa. Zdaniem wielu to powolna trucizna, która będzie działać przez resztę jego kadencji. Według ankiety przeprowadzonej przez firmę Elabe tylko 20 proc. Francuzów nie uważa tej afery za "szokującą", a w opinii dwóch trzecich badanych przez OpinionWay uchodzi ona za "poważną".

Afera, uznana jest za najpoważniejszy dotąd kryzys dotyczący prezydentury Macrona, "miała realny wpływ, ale wcale nie ma tąpnięcia opinii" - skomentował wicedyrektor instytutu Ifop Frederic Dabi. Według niego "pomimo medialnej 'bomby', krytyka (prezydenta) przez większość Francuzów dotyczy spraw gospodarczych i społecznych".

Jedynie ośrodek Harris Interactive dodaje popularności Macrona dwa punkty: po dwóch miesiącach gwałtownego spadku jego popularność wynosi 42 proc.

W kategoriach wizerunkowych 73 proc. badanych Francuzów ocenia wpływ afery Benalli jako negatywny. Ankietowani uważają, że sprawa ma negatywny wpływ na ich postrzeganie Macrona (Elabe). I tylko 49 proc. (o 8 pkt. proc. mniej) wierzy, że prezydent "ucieleśnia zmianę" (OpinionWay). W zeszłą środę sondaż tego ostatniego ośrodka ujawnił, że 59 proc. Francuzów uważa, że afera Benalli ma wagę sprawy państwowej.

Nie doprowadziła ona jednak do utraty wiary w obecnego szefa państwa: po upływie tylu samo miesięcy kadencji popularność socjalistycznego prezydenta Francois Hollande'a była niższa (27 proc.), a prawicowego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego wyniosła 38 proc.

- Siła Macrona tkwi przede wszystkim w jego osobowości. Jeśli afera ta podważa obietnicę, jaką złożył (...), to jest to sprawa na dłuższą i średnią metę

 - uważa Bruno Jeanbart, wiceprezes OpinionWay.

"Po roku życzliwość dla władzy słabnie - mówi dalej Jeanbart. - Wkraczamy w fazę, w której czekamy na efekty polityki. Polityka nie odnosi skutku w ciągu roku, często trwa to dwa, trzy lub cztery lata, a czas polityczny rozmija się z opinią, która jest znacznie niecierpliwsza".

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

 

#Emmanuel Macron #Alexandre Benalla #Francja

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo