Clifford Chance i kagiebiści od remontu Tu-154 » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

Zła wiadomość dla proaborcyjnych wandali. Za barbarzyńską dewastację będą ścigani z urzędu

Wczoraj wandale pomazali ogrodzenia budynku Kurii Archidiecezji Warszawskiej, mury domu parafialnego przy warszawskiej Archikatedrze św. Jana Chrzciciela i budynku Kurii Warszawsko-Praskiej. W internecie, na profilu jednej z grup proaborcyjnych pojawiły się barbarzyńskie wpisy popierające dewastację. Dziś wojewódzki konserwator zabytków potwierdził, że kościelne budynki są zabytkami. Policja będzie prowadziła postępowanie z urzędu.

twitter.com/screenshot/@TVP3Warszawa

Napisy m.in. "Oto ciało moje, oto krew moja. Wara wam" i "Mordercy kobiet" pojawiły się w nocy z poniedziałku na wtorek w trzech punktach Warszawy: na ogrodzeniu budynku Kurii Archidiecezji Warszawskiej przy ul. Miodowej, na domu parafialnym przy archikatedrze św. Jana Chrzciciela i na drzwiach oraz schodach budynku Kurii Warszawsko-Praskiej. Na tym ostatnim nieznani sprawcy napisali jeszcze "Rwanda pamiętamy". Zdaniem proboszcza archikatedry ks. Bogdana Bartołda, sprawcami są zwolennicy aborcji.

CZYTAJ WIĘCEJ: Dewastacja budynków kościelnych w Warszawie. Proboszcz katedry ujawnia, czyja to mogła być sprawka

Jednak w sieci znalazła się grupa osób, którą akt skrajnego wandalizmu niezwykle ucieszył. Niektórzy przyznali że marzą o tym, aby… podpalać kościoły.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Skandaliczne napisy na murach kościołów i budynkach Kurii. Zwolennicy aborcji pieją z zachwytu

Dziś wojewódzki konserwator zabytków potwierdził, iż zniszczone budynki są zabytkami!

Więc policja będzie prowadziła postępowanie z urzędu, bez konieczności złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez administratorów budynków

- powiedział oficer prasowy komendanta rejonowego policji w Warszawie nadkom. Robert Szumiata.

Jednak - jak wyjaśnił - policja wciąż czeka na drugą opinię konserwatora, która określi, czy powstałe napisy można usunąć nie naruszając struktury budynków.

Jeśli okaże się, że można, to zostanie to potraktowane jako wykroczenie ścigane z art. 118 ustawy o zabytkach. Natomiast w przypadku, gdyby się okazało, że nie można tego usunąć bez naruszania struktury budynku, czyn ten będzie traktowany jak przestępstwo i ścigany z art. 108 tej samej ustawy

 - poinformował.

Już dokonaliśmy oględzin miejsca zdarzenia, przesłuchaliśmy też zarządców budynków. Teraz będziemy starać się ustalić sprawcę bądź sprawców, następnie postawimy im zarzuty

- zaznaczył Szumiata.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

 

#Archikatedra św. Jana Chrzciciela #Kuria Archidiecezji Warszawskiej #wandale #konserwator zabytków #policja

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo