Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Pokój na wschodzie Ukrainy jest w rękach Rosji

Moskwa musi podjąć fundamentalną decyzję, by zakończyć konflikt w Donbasie - oświadczył dziś w Warszawie specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Kurt Volker.

By Ліонкінг - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=34673648

Według niego, konflikt na wschodzie Ukrainy to celowe kroki Rosji. Moskwa chciała, by na Ukrainie powrócił "przyjaźnie nastawiony do Rosji rząd", jednak rosyjskie działania przyniosły odwrotny skutek - stwierdził.

Stworzyli Ukrainę, która jest bardziej nacjonalistyczna, zjednoczona, skierowana na Zachód, bardziej antyrosyjska niż kiedykolwiek wcześniej

- wyjaśnił. Volker ocenił, że Rosja traci młode pokolenie Ukraińców, którzy dorastają, widząc ją jedynie w charakterze agresora.

Ukraina doświadcza nadzwyczajnej traumy, będąc zmuszona do obrony swojego terytorium na własnej ziemi od czterech lat

- stwierdził, dodając, że te okoliczności mają skutki psychologiczne, polityczne. Jego zdaniem kryzys przyczynił się do większej tożsamości narodowej Ukraińców i pogłębienia ukraińskiego nacjonalizmu, służącego jako mechanizm ochronny.

Nie oznacza to, że każda decyzja podejmowana przed Ukrainę jest prawidłowa; tak nie jest

- zaznaczył.

Nie jest to zamrożony konflikt, to jest gorąca wojna, tragedia humanitarna

- podkreślił, przypominając, że w wyniku konfliktu zginęło ponad 10 tys. osób. Zwrócił uwagę na ciężkie warunki panujące na miejscu, z którymi zmaga się ludność, w tym utrudniony dostęp do pozostałej części kraju, przerwy w dostawie elektryczności, wody, gazu, usług telekomunikacyjnych.

Volker podkreślił, że celem USA jest przywrócenie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy oraz zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim obywatelom tego kraju.

Myślę, że wartością dodaną Stanów Zjednoczonych jest angażowanie Rosji na poziomie strategicznym, podkreślanie, że Rosja nie zyska niczego więcej, a koszty są bardzo wysokie

- podkreślił. Przypomniał, że USA nie prowadzą negocjacji w sprawie sytuacji na wschodzie Ukrainy bez udziału Kijowa.

Rosja płaci za konflikt we wschodniej Ukrainie dużą cenę, w tym m.in. ponosząc koszty sankcji unijnych i amerykańskich, braku dobrych relacji z UE i USA. Zdaniem ambasadora Rosja "nie czerpie zysku, na który liczyła", wręcz, jak podkreślił, "nie dostaje niczego". Zauważył, że "nie możemy zapominać o Krymie".

Nawet gdyby konflikt w Donbasie został rozwiązany, sankcje nałożone za aneksję Krymu pozostałyby w mocy

- zapewnił.

Przypomniał, że w sprawie konfliktu na wschodniej Ukrainie spotkał się czterokrotnie ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Władisławem Surkowem. Podczas ostatniego spotkania strona rosyjska zapowiedziała przedstawienie swojej propozycji dotyczącej formatu misji pokojowej w Donbasie.

Czekamy więc na propozycję Rosji

- dodał.

Volker zapewnił, że nie jest to wojna zastępcza pomiędzy USA a Rosją.

USA, Niemcy, Polska nie są w stanie wojny. W stanie wojny jest Rosja na Ukrainie. A Ukraina działa w samoobronie

- oznajmił.

Jeśli Rosja wybierze (pokój), jesteśmy tu, by pomóc m.in. poprzez implementację porozumień mińskich, ustanowienie szczególnego statusu wschodniej Ukrainy

- dodał.

Zaproponowaliśmy, by misja pokojowa pod egidą ONZ była odpowiedzialna za zapewnianie bezpieczeństwa całego terytorium, wszystkim obywatelom

- przypomniał. Ambasador zaznaczył, że misja musi mieć dostęp do ukraińskiej strony ukraińsko-rosyjskiej granicy, "by mieć pewność, że granica nie będzie już wykorzystywana do przerzutu żołnierzy i sprzętu z i do Donbasu". Jednak - jak oświadczył - "nie oznacza to, że granica byłaby zamknięta". Misja pod egidą ONZ powinna przywrócić pokój i stworzyć warunki konieczne do wdrożenia porozumień mińskich - wskazał.

Ambasador stwierdził, że jego zdaniem sytuacja na wschodzie Ukrainy nie zmieni się do czasu nadchodzących wyborów prezydenckich w Rosji.

Zauważył, że Ukraina posiada rozwinięty przemysł zbrojeniowy, tj. sama produkuje znaczną część sprzętu wojskowego. Jednak w produkcji istnieją luki, które należy wypełnić. Po pierwsze dotyczy to broni przeciwpancernej, po drugie radarów rozpoznania artyleryjskiego i po trzecie systemu antysnajperskiego.

Zdaniem Volkera wtargnięcie Rosji na terytorium Ukrainy powinno niepokoić i niepokoi wszystkie kraje regionu, w tym Polskę.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#Rosja #Ukraina #wojna na wschodzie Ukrainy

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo