Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Legionista marzy o dziesiątce

Artur Nogal z Legii znalazł się w składzie reprezentacji Polski łyżwiarzy szybkich na igrzyska olimpijskie w Pjongczangu. Panczenista walczy o życiowe rekordy, ale i zmaga z kontuzją.

Anna Jach/ Gazeta Polska

Podczas Pucharu Świata na torze w Salt Lake City zdobył pan przepustkę na igrzyska olimpijskie w Pjongczangu. To był główny cel na ten rok?
Na pewno główny cel na pierwszą część sezonu 2017/2018. Żeby móc startować w Korei Południowej, trzeba było załapać się do grupy 36 najlepszych zawodników na świecie. Wywalczyłem kwalifikację, zajmując 24. miejsce. Mogę być zadowolony tym bardziej, że od maja zmagam się z męczącą kontuzją biodra. Mimo tego udało mi się uzyskać fajny czas.

34,69 sekundy to jednocześnie pański rekord życiowy.
Tak jest. Wiedziałem, że będę musiał pojechać mocno - aby myśleć o kwalifikacji trzeba było uzyskać czas na poziomie rekordu życiowego. Dałem z siebie wszystko.

Od wielu miesięcy walczy pan z urazem. Co dokładnie panu dolega?
Jest to sprawa przeciążeniowa, która jednak ciągnie się od wielu miesięcy. W maju zacząłem odczuwać ból - okazało się, że to zapalenie kaletki biodrowej. Ból dokuczał mi podczas treningów i przez wiele miesięcy - mimo leczenia - nie było żadnej poprawy. Niedawno zacząłem kurację zastrzykami z czynników wzrostu. Z kaletką jest już w zasadzie dobrze, ale z kolei pojawił się problem z przyczepem mięśni pośladkowych. Ból towarzyszy mi każdego dnia.

Utrudnia starty?
Podczas zawodów boli tak naprawdę najmniej, bo dochodzi koncentracja i adrenalina. W czasie rywalizacji nie myślę o urazie, ale rozgrzewka, nie ukrywam, jest bolesna. Najbardziej boli w nocy, już po zawodach.

W czasie zawodów Pucharu Świata zrezygnował pan jednak ze startów na dystansie 1000 metrów i postawił na swój koronny dystans 500 m. Nie boi się pan o to, że kontuzja pokrzyżuje panu szyki podczas przygotowań do zimowych igrzysk?

Najwięcej na pewno straciłem w sezonie przygotowawczym, czyli w sierpniu, wrześniu i październiku. Teraz, po miesiącach kuracji i rehabilitacji, wszystkie ćwiczenia, których nie jestem w stanie wykonać, zastępuję innymi zestawami. Idę inną drogą, która ma ten sam cel, choć na pewno gdybym był w pełni zdrowia, to moje możliwości byłyby dużo większe.

Jaki jest pana cel na igrzyska w Pjongczangu?
Przede wszystkim wypaść jak najlepiej. Skoro zdobyłem kwalifikację z 24. miejsca, chciałbym wejść do dwudziestki lub nawet piętnastki - im wyżej tym lepiej. Myślę, że to będzie wynik, który mnie usatysfakcjonuje, choć nieśmiało marzę oczywiście o czołowej dziesiątce.

Jakie są pana plany sportowe przed wyjazdem na igrzyska? 
Został już tylko jeden Puchar Świata - 22 stycznia będę rywalizować w niemieckim Erfurcie. To ważny występ, bo będzie to zarazem walka o kwalifikację na mistrzostwa świata w sprincie.

Na co dzień reprezentuje pan barwy Legii. Trenuje pan w Warszawie?
W Warszawie nie ma do tego optymalnych warunków. W tym miesiącu oficjalnie oddano do użytku nowy kompleks sportowy - Arenę Lodową w Tomaszowie Mazowieckim - i właśnie tam będziemy trenować wraz z innymi zawodnikami z reprezentacji Polski. Już samo powstanie tej hali to dla nas wielki bodziec, bo nie musimy tułać się po świecie. Spędzamy na zgrupowaniach i obozach 250 dni w roku, nie ułatwia to na pewno życia rodzinnego. Od 27 grudnia do 2 stycznia jesteśmy na obozie w Tomaszowie, potem czeka nas wylot na Mistrzostwa Europy, które odbędą się w rosyjskim mieście Kołomna. Po powrocie tydzień odpoczniemy w domach i lecimy do wspomnianego już Erfurtu na Puchar Świata, a bezpośrednio przed igrzyskami spędzimy jeszcze 10 dni na obozie w Bawarii, w Inzell.

Igrzyska startują 9 lutego. Będzie czas na aklimatyzację?
Bieg na 500 m odbędzie się dopiero 16 lutego. Do tego czasu na pewno będziemy gotowi!

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie - dodatek mazowiecki

 

#Artur Nogal #panczeny

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Małgorzata Chłopaś
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo