Miłośnik nazistów na listach Tuska » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

Dzieci bawią się tak jak w średniowieczu

- Grzechotki, drewniane miecze, lalki, kulki czy miniaturowe naczynka – to niektóre ze średniowiecznych zabawek. Okazuje się, że w średniowieczu dzieci bawiły się podobnie jak dziś – mówi archeolog, dr Paulina Romanowicz.

lailajuliana

"Repertuar zabawek, którymi bawią się dziś dzieci, jest zaskakująco podobny do tego, jaki był dostępny blisko tysiąc lat temu w średniowiecznych miastach"

- przekonuje badaczka z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Szczecinie.

Wiedzę na temat zabawek z przeszłości naukowcy czerpią z wykopalisk oraz ze źródeł pisanych.

W czasie wykopalisk w średniowiecznych miastach Europy archeolodzy znaleźli np. murmelki - czyli niewielkie gliniane kulki, a także bardzo liczne miniaturowe naczynia wykonane z gliny czy z cyny, kukiełki lub lalki wykonane z drewna lub gliny oraz grzechotki.

"Wszystkie z tych zabawek są doskonale znane i szeroko używane przez współczesne dzieci. Jedyna różnica polega na odmiennym materiale, z którego zostały wykonane - obecnie są to najczęściej tworzywa sztuczne. Ale najmłodsi bawią się tymi przedmiotami w niemal identyczny sposób, jak ich rówieśnicy sprzed blisko tysiąca lat"

– zwróciła uwagę dr Romanowicz.

Jak powiedziała, jest pewien zasób zjawisk i zachowań, który jest wspólny bez względu na czas i miejsce czy szerokość geograficzną. „Podobny repertuar zabawek można prześledzić wstecz aż do czasów antycznych i cywilizacji greckiej oraz rzymskiej" – dodała.

Jej zdaniem także zabawy są podobne do siebie i niezmienne od zarania dziejów. "Uważam, że podstawy zabaw drzemią w naszej naturze i wynikają z potrzeby biologicznej" – powiedziała. Jako przykład podała zabawy dziewczynek lalkami.

Poza tym od setek lat dzieci, ale też starszych, fascynuje ruch wirowy - również w okresie średniowiecza znane były bączki czy buczki. Te drugie wykonywano z kości śródstopia zwierząt; pośrodku znajdował się otwór przelotowy, przez który przewlekano sznurek, którego pętle trzymano w rękach. Dzięki wprawieniu sznurków w ruch pulsacyjny przedmiot był wprawiany w ruch wirowy.

"Dziś co prawda dzieci nie bawią się w szkole buczkami, ale bardzo popularne są fidget spinnery. Zastosowane rozwiązanie techniczne jest co prawda nieco inne, ale osiągnięty efekt - bardzo zbliżony - można oglądać ruch wirowy"

- dodała badaczka.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#archeologia #średniowiecze #zabawki #dzieci

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo