Na jednego z głównych krytyków rządu Prawa i Sprawiedliwości wyrasta dziś prof. Leszek Balcerowicz, były wicepremier, któremu zawdzięczamy wyprzedanie niemal wszystkich polskich banków. Jego aktywność nie wydaje się przypadkowa. Ten były pracownik Instytutu Podstawowych Problemów Marksizmu-Leninizmu przy Komitecie Centralnym PZPR doskonale pamięta, jak podczas pierwszych rządów tej partii z trudem uciekł spod gilotyny. Jego działalnością zajmowała się wówczas sejmowa komisja śledcza ds. banków. Sejmowi śledczy trafili na dziwną zbieżność czasową pomiędzy przelewami dokonywanymi przez banki na związaną z Balcerowiczem Fundację CASE a decyzjami kierowanej przez niego komisji nadzoru bankowego. Sprawa nie została jednak do końca zbadana. Balcerowicza uratował wówczas Trybunał Konstytucyjny, który stwierdził, że komisja nie jest uprawniona do badania działalności Narodowego Banku Polskiego oraz jego organów. Potem przyszły wygrane przez Platformę Obywatelską wybory parlamentarne i profesor mógł już spać spokojnie.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
#PO #TK #PZPR #Leszek Balcerowicz
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Piotr Nisztor
Wczytuję ocenę...